niedziela, 1 lutego 2009

Drugie życie puszek po herbacie

Koleżanka poprosiła mnie o ozdobienie starych puszek po herbacie. Miałam je tylko pomalować na zielono i niebiesko, ale nie potrafiłam się oprzeć i nakleiłam motywy, które moim zdaniem świetnie na tych puszkach wyglądają. To znów był decoupage dla niecierpliwych. Największym wyzwaniem okazało się obramowanie farbką naklejonych obrazków. Nie chciały wyjść równo zgodnie z moim zamierzeniem. Nie miałam konturówki więc malowałam cienkim pędzelkiem. Efekt jest, jaki jest... Nie do końca jestem zadowolona. Ale to mają być puszeczki na dziecięce skarby więc pomyślałam, że brak ogłady bardzo im nie zaszkodzi. Na zdjęciu nie wyglądają tak źle, choć oczywiście samo zdjęcie pozostawia wiele do życzenia - znów robiłam z lampą. Dni wciąż są stanowczo za krótkie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz