środa, 10 lipca 2013

Bikini

... na zamówienie, dla koleżanki. Co prawda nie z boskiej Divy, ale z innej, całkiem przyjemnej w szydełkowaniu włóczki elastycznej, Comfort Stretch (50g, 193m; 90% mikrofibra, 10% poliester).

Zleceniodawczyni nie dała mi żadnych szczegółowych wytycznych odnośnie gotowego wyrobu. Stwierdziła, że lubi niespodzianki i dała całkowicie wolną rękę. Nawet odnośnie koloru:)


Przyznaję, że początkowo miałam obawy, że nie sprostam oczekiwaniom.... Jednak szybko okazało się, że bez presji, żeby wykonać coś zgodnie z wytycznymi, pracuje mi się sporo lepiej i przyjemniej:)


A gotowy wyrób, pomimo moich obaw i wątpliwości, bardzo przypadł koleżance do gustu. Zwłaszcza wybrane przez mnie kolory:). Jedynie stanik musiałam poprawić. Koleżanka, ogólnie drobniejszej ode mnie budowy, dysponuje walorami, które nijak nie chciały zmieścić się w wydzierganych przeze mnie miseczkach. Nie mam doświadczenia w takich sprawach więc początkowo nie bardzo nawet wiedziałam, jak to poprawić, ale okazało się, że wystarczy tylko zrobić pomiędzy trójkątami więcej miejsca i luźniej wykończyć dół.


Dzięki tym poprawkom stanik nie tylko zwiększył pojemność, ale też zyskał miejsce na dodatkowy element zdobniczy w postaci szydełkowego kwiatka:)


A ja zyskałam kolejne doświadczenia i ogromną satysfakcję z zadowolenia klientki:)

Przerabiałam szydełkiem nr 4,5 (żółty łańcuszek wokół brzegów szydełkiem nr 5,5; sznureczki szydełkiem nr 4). Zużyłam po około pół motka (motek-50 g) miętowej i żółtej oraz nieco ponad jeden motek brązowej.

30 komentarzy:

  1. świetne bikini, bardzo teraz modne sa takie szydełkowe ciuszki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Racja, ale bikini to chyba od niedawna, bo dopiero od niedawna zaczęły się pojawiać w gazetkach robótkowych:)

      Usuń
  2. Bardzo ładne i odważne. Ciekawa jestem, jak by sie zachowało w kontakcie z wodą?...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W praniu jest ok. Włóczka łatwo się pozbywa wody i szybko schnie, ale kąpać się w takim bikini raczej bym się nie odważyła;)

      Usuń
  3. Fajny komplecik - super dobrałaś kolory ,bardzo spokojne i wykończenie rewelka !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Ja też właśnie z kolorów najbardziej byłam zadowolona:)

      Usuń
  4. To jest mistrzostwo! Taki drobiazg, a zrobiony tak, że aż westchnęłam - łańcuszki, zdobienia - perfekcyjnie po prostu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tymi zdobieniami trochę się obawiałam, bo koleżanka nie przepada, ale na szczęście wyszło wszystkiego chyba w sam raz i nawet kwiatek został zaakceptowany:) Dzięki!

      Usuń
  5. przepiękny komplet! nie dziwię się, że koleżanka była zadowolona :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie ładne. Śliczne kolorki. Kwiatuszek dodaje finezji. Ja kiedyś robiłam tego mnóstwo. Teraz mam ochotę zrobić bikini na drutach. Da się? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno się da! Choć wydaje mi się to bardziej skomplikowane w robocie... Ostatnio w gazetce chyba widziałam. Szorty ze stanikiem. Ja strasznie na szorty choruję, ale to dopiero wydaje mi się skomplikowane!

      Usuń
  7. Bo tak się najlepiej robi - gdzie oczka poniosą :D :D

    Robótka - absolutna profeska! Widać, że jesteś bardzo staranna, wszystkie Twoje prace są idealne. "Jak ze sklepu"!

    OdpowiedzUsuń
  8. fenomenalne! jesteś absolutnie genialna! :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rewelacja!!! Bikini przepiękne, a do tego zakochałam się w tym połączeniu kolorków. Brawo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Z kolorków od początku byłam bardzo zadowolona - ta włóczka miała paletę idealną dla mojej koleżanki:) Gdybym szukała dla siebie, to byłoby trudniej. Ale z tego co zostało i tak zamiaruję wydziergać jakiś drobiazg dla siebie:)

      Usuń
  10. Przepiękne bikini, bardzo ładnie wykończone i ozdobione. Nie dziwię się, że koleżanka jest zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  11. O kurczę Reniu, ale piękne! Niesamowicie dopracowane, świetny dobór kolorów i ten kwiatuszek! Pracowałaś z jakimś wzorem, czy to Twoja inwencja? Myślałam o czymś podobnym :) To już wyższa szkoła jazdy! Naprawdę podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inwencja własna:) Ale naprawdę robótka mało skomplikowana:) Na wielkość przymierzałam do innego bikini. Na siebie mogłabym robić "na oko", na inne wymiary musiałam mieć jakiś wzór, choć i tak nie obyło się bez skuchy w postaci zbyt ciasnego stanika;)

      Usuń
  12. ciekawe i ładnie dobrane kolory nie dziwię się, że koleżanka zadowolna pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
  13. Perfekcja! Idealnie wygląda. Po poprawce nawet jeszcze lepiej. Szydełkowe mistrzostwo! Jak mogłoby się nie podobać? Zdolna jesteś, szczerze i prawdziwie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Podobać się podoba, ale ... mam wątpliwości, czy to cudo za bardzo nie grzeje w upały?
    Ps. No i zawsze miałam opory przed wiązanymi po bokach majtkami. Jakoś nie ufam tym troczkom :)))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiście nie jestem zwolenniczką tego rodzaju ciuszków. Przede wszystkim dlatego, że ja się bardziej na słońcu zakrywam niż odkrywam. Boję się promieniowania;) Ale jeśli o grzanie chodzi, to nie sądzę - to włóczka z rodzaju tych "chłodnych"
      A troczki... rzeczywiście ryzykowna rzecz. Ale można zawiązać pętelki podwójnie i mamy pełne bezpieczeństwo:)

      Usuń
  15. Kolory nazwałabym leciutko sprane, ale z klasą. Uroczy komplet a te wiązania rzeczywiście trzeba by na pięć supłów, choć czasy mamy takie, że nic nie dziwi. Widziałam pewną miss, której na wyborach coś takiego się rozwiązało na szczęście miała poczucie humoru. Nie wiem czy daleko zaszła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazwyczaj takie przypadkowe "rozwiązania troczków" są ściśle zaplanowaną strategią:).
      Dziękuję!

      Usuń