Poszłam jednak na spacer. Korzystając z pięknej, słonecznej i
rześkiej zimowej pogody pojechaliśmy dziś całą rodziną do lasu.
Pretekstem była sesja fotograficzna dla mojej mamy. Dla potomności
zostanie więc dowód, że nie spędziłam w domu CAŁEJ zimy anno Domini
2009.
Oto trzy pokolenia kobiet w wersji zimowej:
A tu cała spacerowa ekipa:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz