Strony

sobota, 27 listopada 2010

Nie zapraszałam

... ale i tak przyszedł. Rozgościł się na trawnikach, wziął w posiadanie ulice i chodniki, pokrył drzewa i dachy. I przemoczył mi buty.

Pierwszy Śnieg.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz