Żałuję, że nie starczyło na pełnowymiarowe nakrycie głowy...
Gdy miałam dłuższe włosy chętnie nosiłam opaski, teraz niezbyt korzystnie się w nich czuję, ale... najwyżej nie będę nosić. Wystarczy, że komin mnie zadowala:-)
wtorek, 24 lutego 2015
Resztkowy komplet na resztkę zimy
... zrobiłam z tego, co zostało mi po ubiegłorocznym kołowcu i poncho. Wyrobiłam nitki niemal do ostatniego centymetra.
Żałuję, że nie starczyło na pełnowymiarowe nakrycie głowy...
Gdy miałam dłuższe włosy chętnie nosiłam opaski, teraz niezbyt korzystnie się w nich czuję, ale... najwyżej nie będę nosić. Wystarczy, że komin mnie zadowala:-)
Żałuję, że nie starczyło na pełnowymiarowe nakrycie głowy...
Gdy miałam dłuższe włosy chętnie nosiłam opaski, teraz niezbyt korzystnie się w nich czuję, ale... najwyżej nie będę nosić. Wystarczy, że komin mnie zadowala:-)
Komplet wcale nie wygląda na resztkowy :) Wyszedł bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
UsuńFajny komplet i możesz teraz znów zapuścić włosy:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj, chyba już nie, wygodnie mi krótkich:-)
UsuńŁadnie Ci w tych kolorach. A komplet wygląda uroczo.
OdpowiedzUsuńDzięki:-)
UsuńKomplet super i twarzowo Ci w opasce .
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Miło mi, dziękuję:-)
UsuńKomplet całkiem fajny wyszedł! I wcale nie powiedziałabym, że Ci nie do twarzy w przepasce, wręcz przeciwnie!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Bardzo mi miło, że tak uważasz, dzięki!
UsuńBardzo ładny komin - świetnie wyglądasz w nowym komplecie.
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
UsuńNawet na zdjęciu widać, że cieplutki i miły ten komplecik :) Mnie się bardzo podoba:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Faktycznie milutki, to dzięki włóczce boucle:-)
UsuńOczywiście, że sama musisz czuć się komfortoweo w tej opasce, ale moim skromnym zdaniem wyglądasz w niej znakomicie:) Cały komplet jest lux. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki!
UsuńJak Ci ślicznie w niebieskim! Bardzo fajny wzór, a tę na resztkę zimy nie potrzeba pełnowymiarowego nakrycia głowy typu czapa, wystarczy taka super opaska :))
OdpowiedzUsuńNiebieskości to jedne z moich ulubionych odcieni i dobrze się w nich czuję, a do opaski może się jeszcze przyzwyczaję. Dziękuję:-)
UsuńBardzo ładny komplet; ciekawie rozplanowałaś te paseczki, wygląda nietuzinkowo i oczywiście przytulnie!!!
OdpowiedzUsuńnie wiem dlaczego czujesz się nie do konca dobrze w opasce. masz drobną, szczupłą buzię i Tobie akurat takie opaski pasują. spróbuj się przekonac
Anka
Będę próbować, bo nie lubię nieużywać swoich robótek; na wiosenne spacery komplet bedzie w sam raz. Dziękuję!
UsuńFajny komplet. Opaska bardzo Ci pasuje. Kto powiedział,że do krótkich włosów nie może być?
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że tylko mnie się nie widzi;-). Ale chyba jednak będę nosić, może się przyzwyczaję, dziękuję:-)
UsuńŚwietny komplecik:)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńPiękny komplet :-) Cudne kolory - ślicznie w nim wyglądasz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję, miło mi:-)
UsuńŚwietnie dobrałaś kolory i fajnie je z sobą połączyłaś. Bardzo mi się ten komplecik podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Co do kolorów, to trzeba producenta włóczki pochwalić, faktycznie ładnie je skomponował, ja, dodając niebieską Baśkę, nie stworzyłam już nic wyjątkowego;-)
UsuńAle i tak mi miło, bardzo dziękuję!
Reniu - w opasce wyglądasz bardzo ładnie! Oglądając Twoje zdjęcia doszłam do wniosku, że powinnam sobie zrobić podobną opaskę, bo jest już trochę cieplej, akurat na opaski! Komplet jest śliczny - pięknie zestawiłaś kolory!
OdpowiedzUsuńDo soboty!!!!!!!
Asia
Asiu, bardzo dziękuję i do zobaczenia!
UsuńBardzo ładny komplecik. Świetnie te włóczki ze sobą współgrają.
OdpowiedzUsuńJeśli by Cię to urządzało to 1 motek "Baśki" w tym kolorze mam. Nie wiem jak Ty, ale ja wybieram się w sobotę do Rzeszowa na spotkanie. Jeśli chcesz wezmę ten moteczek.
Cieplutko pozdrawiam Dorota
Dorotko, dziękuję, ale nie trzeba, na pewno wiesz o co chodzi - o wykorzystanie tego, co ma się w domu, każdy motek z zewnątrz łamie zasady:-)
UsuńTeż będę w Rzeszowie więc do zobaczenia!
I dziękuję:-)
świetny blog! Obserwuję !
OdpowiedzUsuńMiło mi:-)
UsuńŻe ja tego wcześniej nie zobaczyłam... Miałam takie dobre resztki, żeby podkraść ten pomysł. Ale właśnie kończę kombinowany sweter, więc już głupio mi zmieniać koncepcję.
OdpowiedzUsuńKomin jest fantastyczny! Z ocieplaczy nagłownych wolę czapki pełnowymiarowe, więc też żałuję, że nie starczyło materiałów.
Resztki mają to do siebie, że choćby człowiek nie wiem jak się starał, to zawsze się gromadzą, tak wiec gotowa koncepcja niech się spokojnie realizuje, a nowa, na nowe rsztki, w głowie kluje;-)
UsuńDziękuję!
Prezentuje się extra:) i moje kolorki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Emilia
Bardzo dziękuję:-)
UsuńKochana, super! :-)
OdpowiedzUsuńDzięki:-)
Usuń