Strony

czwartek, 6 kwietnia 2017

Pudełeczka na obrączki

... zrobiłam tym razem nie pod zamówienie, tylko dla własnej fantazji. Żeby pokazać, że takie też mogę zrobić:-).




Są naprawdę małe (wymiary z zewnątrz 7x6x4 cm), ale moim zdaniem właśnie na obrączki idealne. I przyjemnie mi się pracowało bez żadnych wytycznych. W pracy na zlecenie właśnie to jest dla mnie najtrudniejsze i budzi najwięcej obaw - czy odpowiednio zrealizuję wizję Klientki. Czasem po prostu "nie czuję" wymaganej stylistyki... Ale z drugiej strony kusi mnie wyzwanie, żeby zrobić coś, czego sama nigdy bym nie spróbowała. Więc się podejmuję. A potem stresuję...

Ale nic to. Dobrze jest:-). A jeśli znajdzie się ktoś chętny na te właśnie pudełeczka, to będzie już nadzwyczajnie:-)

27 komentarzy:

  1. To z mchem obłędne! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodziutkie są, obłędne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zastanawiam się nad tym czy więcej pracy kosztują te maluchy czy skrzyneczki na koperty? Bo nad małymi rzeczami czasami trzeba się dużo napracować. Skrzyneczki bardzo fajne:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W dekupażu raczej rozmiar pudełka przekłada się na ilość pracy, im większe, tym jej więcej i więcej czasu:-)
      Dziękuję:-)

      Usuń
  4. bardzo ładne te pudełeczka:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne! Pudełeczko w kratkę jest moim faworytem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:-). A to ciekawe... Twój faworyt pierwszy znalazł nowy dom:-) To dla mnie zaskoczenie, bo akurat wobec niego miałam najwięcej wątpliwości i pracując nad nim do końca nie mogłam znaleźć "punktu satysfakcji", aż w końcu zostawiłam z takim poczuciem niedomknięcia:-).
      To z mchem również znalazło swoje miejsce (oraz dostałam dwa kolejne zamówienia na identyczne:-))
      Za to bezdomny jest mój faworyt;-(. Może za mało ślubny?

      Usuń
  6. O, nie wiedziałam, że takie nie dziergane prace tutaj znajdę:)
    Śliczne są te pudełeczka, prawdziwe miniaturki więc chyba bardzo precyzyjna robota. A to z mchem pomysłowe i efektowne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, ha, wracasz po przerwie a tu takie zmiany, prawie całkowite przebranżowienie u mnie nastąpiło;-). Na druty i szydełko (prócz poduszeczek do pudełek) brakuje mi czasu, ale liczę, że w końcu znajdę jakiś balans pomiędzy moimi wszystkimi zajęciami:-)
      Dziękuję!

      Usuń
  7. Pięknie zrealizowane zamówienie! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, ha, akurat te pudełeczka robiłam bez zamówienia, tak dla własnej fantazji, ale się spodobały i w poniedziałek dwa z nich pojadą do nowych domów:-)

      Usuń
  8. Bardzo ładne te pudełeczka i nie zdziwiłabym się jakby szybko znalazły nowych właścicieli.
    Zgadzam się z Tobą w 100%, że bez wytycznych tworzy się o wiele swobodniej ogólnie przyjemniej. Od razu przypomniał mi się sweterek do ślubu, który dziergałam dla synowej; dopiero trzecia sztuka była trafiona :):).
    Gorąco pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano właśnie... coś co mnie się podoba, nie podoba się Zleceniodawczyni i odwrotnie czasem... różnie jest, ale najważniejsze, że na samym końcu jest jednak satysfakcja po obu stronach:-)

      Usuń
  9. Wspaniałe są te pudełeczka! Bardzo mi się podobają :) I nie też nie do końca lubię pracować pod wytyczne, wolę wolną rękę :) Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio właśnie miałam wolną rękę i zaszalałam trochę, zobaczymy jaka będzie reakcja na te moje szaleństwa;-)
      Dziękuję:-)

      Usuń
  10. Fascynuje mnie w tych drobiazgach połączenie wielu technik, oj napracowałaś się! Wszystkie pudełeczka są prześliczne, wyglądają jak klejnoty.
    PS. Reniu,jestem zachwycona dziełem sztuki, o nazwie skrzyneczka! Dwa maile cofnęły się, czy trzeci doszedł?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to przyjemna praca, nie męczy:-) Na ogół;-)
      Dziękuję!

      Usuń
  11. Na pewno znajdą się chętni:)) Śliczne te pudełeczka!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwa już znalazły nabywców, jeden się ostał, ale to mój ulubiony więc może dlatego;-)
      Dziękuję!

      Usuń
  12. Prze-prze-przepiękne!

    OdpowiedzUsuń