Strony

piątek, 13 maja 2011

Zawiązywany żakiet

... zrobiłam wg opisu z Sandry nr 3/2011, tylko kolory wybrałam inne - wykorzystałam motki, które zostały mi z Tymiankowych drobiazgów.

Podobno w tym sezonie charakterystycznym elementem dzierganej mody są luźne kroje. No i rzeczywiście jest luźno, swobodnie i niezobowiązująco, czyli tak jak lubię najbardziej:


A poza tym lubię też motyw kolorowych fal. I pomimo tego, że w swoich dzierganych ubraniach często go wykorzystuję, to wciąż jeszcze mi się to nie znudziło:)


I jeszcze jedna fotka z bliska:


Druty nr 4, włóczka Dalia (Anilux).


Komentarze
2011/05/13 21:10:59
Projekt bardzo ciekawy, a wyglądasz w tym dziergadełku fantastycznie. Pozdrawiam.
2011/05/14 12:23:45
Bardzo śliczne wdzianko, wyglądasz jak nastolatka a cała kompozycja to po prostu klasa, bo umieć coś wydziergać to sztuka a zestawić całość to podwójna sztuka. Ślicznie.
Pozdrawiam
2011/05/14 22:23:34
Dziękuję Paniom za sympatyczne opinie:)
2011/05/15 19:14:15
Nudne to już się staje po raz kolejny pisać, że świetnie Ci to wyszło i super wyglądasz;P
Ale napiszę, bo skoro tak jest, to jakie mam wyjście?:)
Gość: Frankfuterka, ip-109-41-244-69.web.vodafone.de
2011/07/04 22:03:12
Witam i pozdrawiam serdecznie.Bardzo podobaja mi sie wszystkie twoje wdzianka.Kiedy ty masz na to wszystko czas? Ja rowniez dziergam sobie od czasu do czasu.Np.szaliczek albo czapeczke ,mam na swoim koncie rowniez pare sweterkow ale brak mi fachowej pomocy.Nauczyla mnie tego moja babcia,potrafie duzo ale nie umie pracowac wedlug gazetki poniewaz nikt mnie tego nie nauczyl potrzebowalabym fachowej pomocy.Bede dalej sledzila twoj blog.
2011/07/05 08:18:29
Mnie nauczyła dziergać mama, ale opisy z gazet rozpracowałam już sama:). To naprawdę nic trudnego. Największym odkryciem było dla mnie zorientowanie się, że schematy należy czytać od prawej strony do lewej (czyli dokładnie tak, jak się przerabia oczka); wcześniej czytałam je, tak jak tekst - od lewej do prawej - i ciągle się złościłam, że brakuje mi lub zbywa oczek. Ale i do tej pory zdarzają się opisy, których w żaden sposób nie udaje mi się przerobić drutami:).
Tak więc, nie przejmuj się i nie zniechęcaj, tylko próbuj; a jeśli będę mogła, to chętnie Ci pomogę:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz