... do zabawy blogowej od
Basi i
Ciapary. Pięknie dziękuję i śpieszę z odpowiedziami:-)
Pytania od Basi:
1. W jakim wieku nauczyłaś się robić na drutach?
Nie pamiętam dokładnie, ale to było w pierwszej lub drugiej klasie podstawówki, czyli mogłam mieć 7-8 lat:-). Razem z koleżanką przynosiłyśmy sobie do szkoły robótkę i na każdej przerwie siadywałyśmy na parapecie w korytarzu i dziergałyśmy. Nic konkretnego, takie wprawki tylko, ale do dziś pamiętam, jaką to mi już wtedy sprawiało przyjemność:-).
2. Gdy wygrasz w totka to....?
Rzucę pracę, to oczywiste:-). Zatrudnię kogoś do sprzątania w domu i wreszcie będę miała czas tylko na realizację swoich pasji. Kupię wagon najróżniejszych włóczek, a szczególnie takich, które do tej pory były poza moimi możliwościami finansowymi. I mieszkanie dla córki kupię i założę jej fundusz powierniczy. Na resztę brakuje mi wyobraźni;-)
3. Jakie jest Twoje ulubione zwierzę?
Kot. Albo pies. Albo jednak kot... Nie potrafię zdecydować...
4. Jakie ciasto pieczesz najchętniej?
Szybkie i niewymagające, czyli szarlotkowe i muffinkowe.
5. Czego nauczyło Cię prowadzenie bloga?
Otwartości. Zaczęłam pisać po cichu, tylko dla siebie i tylko u siebie, a teraz prowadzę aktywne życie blogowe i w sieci mam więcej bliskich znajomych niż w realnym życiu. Nigdy też tyle się nie wypowiadałam, co w blogosferze:-)
6. Lubisz lody?
Uwielbiam! Zawsze najbardziej lubiłam białe. Ale odkąd praktykuję "zdrowe odżywianie" prawie nie jadam, czasem tylko do szarlotki...
7. Gdzie byłaś ostatnio na wycieczce rowerowej?
Tylko po okolicach ostatnio jeździłam i to nigdzie daleko, najwięcej 20 km. I tak naprawdę, to nawet nie ostatnio było, tylko trochę wcześniej, bo ostatnio to pogoda była niesprzyjająca, a teraz mam w domu pewne bardzo absorbujące zajęcie, o którym pewnie niebawem napiszę:-)
Pytania od Ciapary:
1. Twoim największym marzeniem robótkowym jest zrobienie...?
...szydełkowej narzuty na łóżko. Ale obawiam się, że pozostanie ono niespełnione, bo gdy się ma zwierzęta w domu, to szkoda takiej narzuty... A zwierzęta chyba będę miała zawsze, bo zawsze znajdzie się jakaś sierotka, która potrzebuje domu i miłości. Wobec takich potrzeb moje potrzeby przegrywają...
2. Twój idealny dzień wyglądałby jak? Napisz kilka zdań.
Budzę się rano rześka i wyspana, a za oknem świeci słońce. Mam w domu posprzątane i niczego nie muszę robić. Kuchnia pełna jest pyszności do jedzenia, tylko wyciągać z szafek i lodówki, i jeść w miarę apetytu;-). Jedziemy z mężem na wycieczkę rowerową, najlepiej do lasu. Zachwycam się przebijającymi między gałęziami drzew promieniami słońca, wsłuchuję w śpiew ptaków, wdycham pachnące igliwiem, leśne powietrze... Albo spacerujemy. Albo jedziemy na rolki. Też do lasu. Po powrocie mam jeszcze czas na wieczorny odpoczynek z robótką w ręce i ulubionym serialem na FOX-ie. W łóżku jeszcze kilka minut ciekawej lektury... I spać:-)
3. Gdybyś miała budżet wakacyjny bez limitów, to jakie wakacje byś wybrała i z kim?
Że z mężem, to oczywiste:-). Poza tym, to wszystko jedno. Nie mam żadnych podróżniczych marzeń.
4. Opisz co nosisz w torebce?
Portfel, dokumenty, klucze, pomadkę. Tyle:-)
5. Podaj trzy cechy, które zrażają Cię do ludzi.
Po pierwsze - nietolerancja i niewzruszone przekonanie o własnych racjach przy jednoczesnym wdeptywaniu w ziemię innych racji.
Po drugie - nieczułość na los zwierząt.
Po trzecie - nadużywanie alkoholu.
6. Aktualnie czytana książka. Kilka twoich refleksji o niej.
Stefan Zweig "Balzak". Wspaniale napisana psychologiczna biografia jednego z największych pisarzy europejskich. Co prawda w życiu nie przeczytałam ani jednej powieści Balzka więc nie mogę powiedzieć, że jego osoba jest mi specjalnie bliska, ale jestem miłośniczką pisarstwa Zweiga, szczególnie jego biografii - przeczytałam już Marię Antoninę i Marię Stuart, obie zrobiły na mnie duże wrażenie. Wspaniały język, niesamowita intuicja, wnikliwość i wyrozumiałość - to cechy, za które szczególnie cenię Zweiga.
7. Jaka jest technika robótkowa, której nauka śni ci się po nocach? I z lubością podziwiasz ją na innych blogach?
Aż tak, to chyba żadna:-). Ale chciałabym jeszcze nauczyć się frywolitki. I filcowanie bardzo mi się podoba. I papierową wiklinę też bym chciała doszlifować, bo to, co do tej pory robiłam jest strasznie prymitywne w porównaniu z tym, co widziałam na blogach. Aha, i szycie mi się jeszcze podoba, szczególnie technika patchworkowa:-).
Moje pytania
Po raz kolejny powtórzę, że odpowiadanie na pytania, to betka w porównaniu z ich wymyślaniem... Ale przyszło mi do głowy, że skoro dziś Międzynarodowy Dzień Dziecka, to zaproponuję króciutką podróż do dziecięcych wspomnień:
1. Jeśli mogłabyś cofnąć się w czasie, to do jakiego dziecięcego wspomnienia cofnęłabyś się najchętniej?
2. Ulubiona zabawka. Napisz o niej kilka słów.
3. Lubiłaś szkołę? Jaki był Twój ulubiony przedmiot, a czego szczerze nie znosiłaś?
4. Ulubiona gra/zabawa: klasy, gumy, skakanka, a może coś jeszcze innego?
5. Jaka była Twoja ulubiona potrawa z dzieciństwa, a co wywoływało mdłości?
6. Jaka była Twoja ulubiona dobranocka?
7. Wolałaś wakacje z rodzicami, czy raczej obozy, albo kolonie?
A swoje pytania kieruję do:
Mam nadzieję, że przyjmiecie zaproszenie, a podróż do czasów dzieciństwa sprawi Wam przyjemność:-)