Ufff, niemal rzutem na taśmę, ale właśnie skończyłam, sfotografowałam i oto są - ostatnie gwiazdkowe rękodzieła:
Śnieżynki musiałam dorobić, bo się spodobały:
Organizer na długopisy (albo coś innego) z monogramem. Słoiczek, w szydełkowym kubraczku ze sznurka wędliniarskiego, mocowany jest do drewna za pomocą opaski zaciskowej.
Dla sklepu z farbami w ramach podziękowań zrobiłam stroik, oczywiście z wykorzystaniem farby tablicowej:-)
Dla mężowego bratanka i bratanicy - kartka z życzeniami (z przodu) i kieszonką na załącznik do życzeń (z tyłu) oraz małe drewniane pudełeczko również na załącznik:-)
Dla Zięciunia wydziergałam szalik:
I na koniec, na specjalną prośbę Dominiki, nawet dla Milki zdążyłam wyszydełkować świąteczną obróżkę i dorobić do niej odpowiednie pudełeczko:-)
Życzę wszystkim ciepłych i spokojnych świąt!