Tak sobie nazwałam te trzy sweterki. Choć każdy z nich przerabiałam nieco inaczej, to łączy je raglan, melanż i użyta przędza - bambus i bawełna. Pierwszy z nich zjechał z drutów końcem sierpnia i nie miał wiele okazji do noszenia, bo wrzesień okazał się wyjątkowo zimny, ale dwa kolejne były moimi jesiennymi hitami, nosiłam je zamiennie prawie bez przerwy. Trojaczki mają tylko jedną wadę - skręcającą się dzianinę. Mnóstwo już rzeczy przerobiłam na okrągło, ale takie skręcanie przytrafiło mi się po raz pierwszy. Nie da się tego wyprostować. Pranie i naciąganie nie pomogło. Jednak w obliczu innych zalet, postanowiłam tę wadę z całą stanowczością zignorować.
Imiona trojaczków:
Terra Rosa
Caldo Mare
Profondo Blu
Najgorsza w depresji jest niemoc - każde działanie to jak zdobywanie Everestu. Najzwyklejsze czynności to wysiłek poprzedzony starannym wizualizowaniem sobie tego, co zrobię i w jakiej kolejności. Czasem i to nie pomaga i nie starcza mi energii na nic ponad to, co absolutnie konieczne. Dlatego nie chcę nic obiecywać, ale postaram się pokazać wszystkie prezentowane udziergi "na ludziu". Jeśli nie na sobie, to może Dominika mi posłuży za modelkę:-)
Pozdrawiam Was cieplutko i do następnego razu, mam nadzieję, że niedługo:-)
Obledne udziergi (te z poprzedniego wpisu tez). Ciesze sie, ze wrocilas. Trzymam kciuki. Bedzie lepiej.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, dziękuję:-)
UsuńTrojaczki rewelacyjne i zawsze piekna sesja.Pozdrawiam i pisz nadal.😘🌨🌲⛄
OdpowiedzUsuńPostaram się:-) Dziękuję!
UsuńWspaniałe sweterki. Podziwiam twoją cierpliwość w ich dzierganiu . Każdy inny i niepowtarzalny. I do kompletu czapki. Super. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńO tak, czapki robię prawie do każdego swetra :-D Dziękuję!
UsuńBluzeczki świetne. Oby ich było więcej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie ustaję w staraniach, dzięki:-)
UsuńNawet ze zwyklaków tworzysz dzieła sztuki. Wszystkie piękne! Kolorystycznie pierwszy mi się najbardziej podoba, fasonem drugi, ale trzecia stylówka jest bardzo moja:)))
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, dziękuję:-)
UsuńŚwietne stylówki! To, że sesja tak udana to zasługa też Twojej figury! Ale ja czekam na sukienkę, może być na córce:)
OdpowiedzUsuńJak to dobrze, że masz hobby, na które mimo wszystko masz ochotę. Wszystkie jesteśmy szczęściarami, że możemy uciec w świat rękodzieła i od razu jest lepiej na świecie.
To prawda, dzierganie to jedyna rzecz na którą nieustająco mam ochotę:-) Wielkie dzięki!
UsuńKochana sprobuj kriokomory? Pomaga na depresje! No i ja bym chyba zmienila lekarza...oraz leki. Czasem trzeba kilku sprobowac zeby dobrac wlasciwy. Leczenie trwa co najmniej kilka lat, cierpliwosci. Chemia mozgu musi sie naprawic. Sprobuj tez suplementacji roznych waznych skladnikow; magnezu, wit c i d3, wit b complex, innych. Sprobuj tez sama pomyslec co do depresji doprowadzilo? Wieloletni silny stres, przepracowanie, nowy etap zycia, smierc pewnych planow i marzen, beznadzieja sytuacji, menopauza, inne? Zwykle sa jakies powody...dotarcie do nich umozliwi Ci prace nad soba. Polecam tez ksiazki nt depresji jak chocby Twarze depresji. Im wiecej wiedzy tym lepiej sobie pomozesz. Trzymam mocno kciuki za Ciebie! U mnie po wielu latach sie udalo nieco depresje okielznac, nadal biore lek (i nie zamierzam przestac), poza czestym zmeczeniem nie odczuwam innych dolegliwosci... nawet ponury nastroj stal sie nieco mniej ponury...oraz znow zaczelammiec plany i marzenia. Bardzo Ci tego zycze!
OdpowiedzUsuńCzytelniczka od dawna
Bardzo dziękuję za wszelkie rady! Mam nadzieję, że i mnie w końcu uda się wykaraskać:-)
UsuńJesteś mistrzynią melanżu! Cudnie mieszasz nitki. Wracasz z pięknymi pracami - sweterki świetne, ale suknia z poprzedniego posta - REWELACJA!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesteś!
Melanż to mój żywioł:-) Dziękuję bardzo!
UsuńTe trojaczki to chyba jednojajowe, bo nie mogę się dopatrzeć który ładniejszy :)
OdpowiedzUsuńSama też nie potrafię wybrać ulubionego;-)
UsuńRadosnych, spokojnych świąt.
OdpowiedzUsuńDziękuję:-) Pomyślności w nowym roku:-)
UsuńDla mnie dużym sukcesem było, że ubrałam się. Bardzo tego pilnowałam.
OdpowiedzUsuńFaktycznie to bywa wyzwaniem, gdy nie muszę iść do pracy... Dziś wykąpałam się i ubrałam po raz pierwszy od Wigilii...
Usuń