poniedziałek, 27 stycznia 2025

Nie wpasował się

… ten sweter w moją szafę… Jak słowo daję - do niczego mi nie pasuje. Jedynie do tych spodni jako tako.  






Sprułam poprzednią wersję, bo się w niej nie widziałam, ale teraz, zdaje się, nie będzie lepiej. Prawdę mówiąc nie wiem dlaczego, bo to przecież zwykły sweter, bez żadnych udziwnień. Powinien pasować do byle czego. Eh, brakuje mi moich starych ubrań. Spodni zwłaszcza. Przez tę czystkę, którą zrobiłam gdy zmienił mi się rozmiar, nie potrafię się ubrać. Nie ogarniam się w nowym rozmiarze.

17 komentarzy:

  1. Sweter ok, do czarnych spodni, popielatych, jest piekny ,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czarne spodnie za obcisłe do tego krótkiego swetra, a popielate były ostatnio i nie chciałam się powtarzać🙈 Kupno nowych na razie nie wchodzi w grę, nie cierpię takich zakupów😉 Dziękuję ☺️

      Usuń
  2. A po co Ty czystkę zrobiłaś? Rozmiar się w życiu zmienia nawet wielokrotnie z różnych powodów. Choroby, leki, odchudzanie, efekt jojo itp. Masz miejsce to trzymaj. Wiem, jest teraz moda na oczyszczenie przestrzeni itd. Wiem też, że jest powiedzenie, że jak się czegoś przez rok nie założyło to można się pozbyć. Po sobie wiem, że to nieprawda. Pozdrawiam, maria2

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może faktycznie zbyt impulsywnie do tego podeszłam, ale zła byłam, że się wszystko takie małe i ciasne zrobiło🤪 Nie wierzę, że wrócę do tamtej wagi… A miejsca też tak za wiele nie mam, dzianiny i włóczki zajmują mnóstwo przestrzeni😉

      Usuń
  3. Anonimowy1/28/2025

    Nie przestane Ci pisac, ze masz super figure! Ale wiem, ze jak chudzielec (sorry) przytyje to czuje sie otyly :P Teraz jestes po prostu pelniejsza, ale nadal zgrabna i szczupla!
    Ja tez oddaje ubrania niepasujace. Poza ukochanymi lub zupelnie nowymi. Mam troche nowych bluzek i spodni za malych, na razie. Ale wzielam sie za siebie i moze beda pasowaly? A jak nie, to w koncu puszcze je dalej w swiat. Nie znosze zagracania domu i jak Ty wole miec zapasy welen niz nienoszone szmatki :)
    Mnie sie podoba bardzo i sweter i spodnie i modelka!
    I buzka sie smieje, ze znow cos napisalas :)
    Inka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa ☺️
      Sama zmiana rozmiaru mi nie przeszkadza, muszę się tylko przestawić na inny rodzaj ubrań i z tym mam problem, bo jestem dzieckiem lat 80 ubiegłego wieku i nie uznaję innych fasonów spodni prócz zwężanych obcisłych, które przecież zawsze i dla każdego są niewygodne, tu nie ma wyjątków, a w moim wieku wygoda mocno zyskuje na znaczeniu😊

      Usuń
    2. Anonimowy1/30/2025

      Ja tez nie lubie wysokiego stanu ani szerokich nogawek! Choc Ty masz taka figure, ze mozesz nosic wszystko! Ja sie lepiej czuje w ubraniach ani za waskich, ani za szerokich. Jestem wysoka, mam 178 cm i mam dosc szerokie ramiona, biodra srednie ale chuda nie jestem. Kobiety w ubraniach namiotach mojej postury wygladaja okropnie. Kocham kolory jakimi sie otaczasz!
      Inka

      Usuń
    3. Ja tylko 162 cm i to jest kolejny powód by mieć problem ze spodniami - wszystkie klasyczne fasony zawsze są dla mnie za długie🤷🏼‍♀️ Jestem skazana na legginsy, dresy lub inne byle z gumką w nogawkach oraz rurki, takie moje przeznaczenie🤪

      Usuń
    4. Anonimowy2/01/2025

      A ciachanie porteczek u jakiejs krawcowej? 162 cm to calkowicie normalna polska kobieta - wzrost sredni. W sumie z kim nie pogadam o ciuchach to ma jakis problem, zeby sobie kupic pewna czesc garderoby. Biustonosz, spodnie, bluzke, koszulowke, ciuchy do pracy, kurtke czy majty. Na kogo szyte sa ubrania, skoro kazda figura i wzrost ma problemy zeby na siebie kupic pasujace rzeczy?? Latami chodzilam w za krotkich portkach, bluzkach czy kurtkach. Teraz nie ma problemu, ale np rozmiar buta 42 w zasadzie wyklucza mnie z polskich sklepow. Byla dziewczyna mojego brata - podobny wzrost ale chudzielec - miala tak samo problemy z ciuchami, wszystko na niej wisialo albo jak spodnie dobre w biodrach to w pasie byly jak na ciezarna itd. To samo mowia dziewczyny niskie, dupiaste, waskie w biodrach, biusciaste, plaskie, otyle czy szczuple albo zupelnie srednie i przecietnie zbudowane. Czy ubrania sa szyte w takim razie na jakas blizej nieokreslona srednia kobiete, ktora nie istnieje, tak ze jak wloza je kobiety normalne to zle leza? Mialam mikrokolezanki, ktore kupowaly ciuchy w Smyku :P bo tylko tam dostawaly na siebie mikrobutki, mikrospodenki, mikrokurteczki ;)
      Inka

      Usuń
    5. No dokładnie tak jest, dlatego jak już trafię na coś sklepowego, co dobrze leży, to tak mnie boli, gdy to tracę, bo wiem, jak trudno będzie zastąpić, zwłaszcza, że zakupów nie cierpię. Oddawanie do krawcowej to za dużo zachodu, żałuję, że sama nie potrafię robić nawet takich prostych szyciowych przeróbek.

      Usuń
  4. Może jak ponosisz, to się wpasuje i przypasuje bo fajny jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może, może… W pierwszym odruchu chciałam spruć, ale ok, dam mu jeszcze szansę, dzięki😊

      Usuń
  5. Sweter fajny, daj mu szansę. Na pewno się do niego przekonasz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie Wy mnie skutecznie do niego przekonujecie😊 Coraz pewniejsza jestem, że dam mu szansę, dziękuję😊

      Usuń
  6. Sweterek bardzo łady, myślę że z czasem go polubisz .

    OdpowiedzUsuń
  7. A mi ten sweter pasuje do wszystkiego 😁 pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń