W ramach czyszczenia półek z zapasów wydziergałam sobie workowatą sukienkę. Znalazła się w niej wrzosowa włóczka boucle o niewiadomej nazwie i składzie oraz równie tajemnicza czarna przędza-staroć. W zamyśle sukienka miała być ciekawsza - planowałam sobie kieszenie i ściągnięty dół... Ostatecznie jest najprościej i bez udziwnień. Udziwnioną zrobię innym razem;-)
Włóczka boucle jest z samej swej natury miękka i mięsista, a ja podwoiłam ten efekt wzorem - przerabiałam ściągaczem 1o. prawe/1 o. ścieg francuski, dzięki temu w tej sukience czuję się jak w grubym, ale miękkim kocyku:-)
Ostatnio gdzieś taką wypatrzyłam bucle ale nie kupiłam😁wyrabiam zapasy. Sukienka akurat na zimę bo ta przędza jest ciepła. Ciekawe co będzie następne w kolejce. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle superowa, fajna ciepła kiecka, masz pomysły na wyrabianie zapasów.Cieplutka ,na podzewce ? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMMMmmmm cieplutko :)
OdpowiedzUsuńBardzo spodobal mi sie kolor i dlugosc sukienki. Bedzie ciepla i wygodna w noszeniu.
OdpowiedzUsuńPięknie wkomponowana stylizacja w słoneczną jesień 🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂
OdpowiedzUsuńNiezmiennie podziwiam twoją kreatywność, umiejętność doboru kolorów, tworzenia nowych form i konstrukcji. Ja jestem odtwórczynią i dlatego zawsze się zachwycam takimi osobami jak ty, które coś tworzą od zera. Świetna sukienka!
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka taka własnie prosta:)))ale Ty szczuplinka jesteś to i sukienka się szybko robi:)))na siebie to chyba by mi zycia brakło na wydzierganie:)))
OdpowiedzUsuńKurcze, sukienka worek, a wyglądasz w niej jak milion$👍 Ile to będzie, jak wydziergasz i włożysz tę z udziwnieniami?😆
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wyglądasz :)I już gotowa na zimę.
OdpowiedzUsuńFajowa ta sukienka:):):):)
OdpowiedzUsuńJest piękna
OdpowiedzUsuńŚwietna stylowa, bomba, bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuń