niedziela, 13 lutego 2022

Swetrzysko z bukli i moheru

... zrobiłam w tydzień, na drutach 8 mm. Miał być oczywiście bezrękawnik, bo zarzekałam się, że grubych swetrów mam dość, bo mi gorąco... Zresztą mało miałam moherowego Tiftika... Ale tak mi się ta dzianina podobała, jest tak miła i miękka, że to po prostu musiał być sweter, a konkretnie wielkie swetrzysko. Aby powstał musiałam spruć TEN sweter (bo i tak go nie lubiłam), by odzyskać Tiftika;-)









Jeden sweter zniknął, jeden przybył, bilans na zero:-D. Wobec rękawów mam trochę wątpliwości, może je jeszcze poprawię, jak mi wpadnie do głowy w jaki sposób, ale i tak już wiem, że to będzie jeden z moich ulubionych swetrów:-) A jeszcze trochę tej bukli zostało, więc może bezrękawnik też ma szansę powstać:-)

niedziela, 6 lutego 2022

Zresztek

 ... czyli bezrękawnik z resztek. Wykorzystałam pozostałości z TEGO swetra (po jednym niepełnym motku jasnoszarej i ciemnoszarej), niecałe 3 motki ciemnoszarej Elian Klasik, a do całości dołożyłam jeszcze ciemnoszarą moherową nić z cewki od IMI.

Cotton Merino było dokładnie tyle, by starczyło na karczek; Elian Klasik posłużył w plisach i dopełnił długości; moherowy dodatek dodał objętości i jest - krótka tunika, albo sweter z krótkim rękawkiem;-). Bezrękawnik po prostu, taki Zresztek;-)








 

Inne tematy - bez zmian. Ale byłoby pewnie gorzej, gdybym nie miała dziergania - tylko to robię z chęcią i przyjemnością... Pewnie gdyby nie codzienne obowiązki, to zadziergałabym się na śmierć;-). Obecnie na fotograficzną dokumentację czeka już taka kupka:


 

...a ja mam na drutach kocyk, a w międzyczasie poprawiam jedną sukienkę, która mi jakoś nie leżała, więc jej nie nosiłam... może po zmianach będzie praktyczniejsza:-)