niedziela, 10 października 2010

Niebo błękitne nade mną...

... a leśne dróżki przede mną i wszystkie kolory jesieni!


Bardzo miły był ten dzień. Piękna, słoneczna pogodna i ciepło. W sam raz na ostatni jesienny spacer po lesie. Podobno pod koniec następnego tygodnia ma już nadejść ostra zima. Oby nie, ale jeśliby rzeczywiście tak miało być, to chcieliśmy zdążyć przed pierwszym śniegiem:).

Nasz spacer miał jeszcze dwa dodatkowe cele. Po pierwsze chciałam uzbierać kolorowych liści na bukiet do naszej świeżo wykańczanej klatki schodowej, a po drugie sfotografować w terenie szal, który zrobiłam już jakiś czas temu. Oba cele dodatkowe zostały zrealizowane.

Oto bukiet:


A szal zaprezentuje się w kolejnym wpisie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz