Przeglądając sobie różne galerie z rękodziełem, w Pakamerze Artystycznej trafiłam na taki właśnie uroczy szaliczek z falbanką:
Uwielbiam falbanki, więc zakochałam się w nim od pierwszego
wejrzenia, a ponieważ miałam właśnie w dyspozycji trochę dżinsowej Dalii
i imitującej moher Sasanki w identycznym kolorze, postanowiłam
wydziergać sobie taki sam.
I oto mam:
Dziś założyłam go po raz pierwszy, ale na pewno nie ostatni. Świetnie się w nim czuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz