.... i zapomniałam. A przecież mam jeszcze do udokumentowania prezent zrobiony dla kuzyna, z którym spotkaliśmy się razem z bratem ostatnio we Wrocławiu.
Koszyczek z chlebkiem
Koszyczek zrobiłam ja. Na szydełku, ze sznurka wędliniarskiego, a więc uznałam, że odpowiedniego dla wyrobów spożywczych. Brązową wyściółkę zrobiłam z bawełnianego kordonka.
Chlebek piekł mąż. Na zakwasie żytnim i mąkach pełnoziarnistych w równych proporcjach - żytniej, owsianej, gryczanej. Do tego trochę pestek i aromatyczny miód gryczany... ale był zapach! To mój ulubiony chleb:)
Zawsze muszę strasznie naciskać na taką niestandardową produkcję, bo mąż najbardziej lubi tradycyjny chleb - z pszennej mąki pełnoziarnistej, z minimalnymi dodatkami. Bo taki mu zawsze wyrasta. Z kombinowanymi zaś bywa różnie. Ale za to zawsze smacznie i ciekawie:). Gdybym miała więcej czasu, to sama zajęłabym się wypiekaniem w najróżniejszych kombinacjach, na przykład... z kaszą gryczaną, żurawiną, może z dodatkiem serwatki i sera feta, z oliwkami, suszonymi pomidorami, ziołami....
.... Się rozmarzyłam... Mniam:)
Swojski chleb, to najlepszy chleb. Mój mąż przekonał się do tego, który stale wypiekam. Zmieniałam tylko korytka na większe, bo mi ciasto uciekało.
OdpowiedzUsuńKoszyczek ze sznurka jest piękny i w ogóle to fajny prezent taki swojski chleb z ręcznie robionym koszykiem.
Takie swojskie chlebki chyba nie są dla tradycjonalistów, bo smak jest zupełnie inny od chlebów sklepowych, ale mam nadzieję, że smakował:)
UsuńBardzo dziękuję:)
Świetny pomysł na prezent - sama przyjemność cos takiego otrzymać.
OdpowiedzUsuńDzięki, przyjemnie też zrobić i dać:)
UsuńBardzo fajny prezent i ślicznie wykonany. Ja jestem miłośniczką różnych chlebów, choć ostatnio przerzuciłam się na bezglutenowy i staram się w ogóle pieczywo ograniczać:( Tak to jest jak się człowiek naczyta mądrych książek. Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńMy tak samo! Właśnie mija nam tydzień bez chleba, a na przyszłość też będziemy starali sie używać mąk bezglutenowych, choć na początek spróbujemy zrezygnować tylko z pszenicy.
UsuńDziękuję:)
Wow! Ale rarytasy! Sama bym chciała dostać taki prezent! Jeszcze nie miałam okazji jeść takiego upieczonego własnym sumptem. Śliczny koszyczek, dopracowany w każdym calu, także kolorystycznie! No i pierwszy raz słyszę o takim sznurku...
OdpowiedzUsuńPieczenie chleba jest prostsze niż się zdaje, a w internecie mnóstwo jest samouczków, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby spróbować:)
UsuńA sznurek wędliniarski to niespecjalnie wyszukany artykuł, kupiłam chyba w Leroi Merlin, przydaje się jeśli ktoś sam wędzi sobie szynki, choć ja wykorzystuję go tylko do robótek szydełkowych:)
Taki chlebek to musi być pyszny! My testujemy chleby z pobliskich piekarni, ja nie piekę, nie umiałabym wykonać tych chlebowych rytuałów, a bez nich przecież nie ma szans na udany wypiek (albo mentalnie tkwię u Boryny przy piecu chlebowym...). Koszyczek na pieczywo jest nie tylko praktyczny, potwierdziłaś nim teorię, że nie samym chlebem człowiek żyje, potrzebuje też pięknej oprawy dla tego chleba. Bo jest piękny:))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Pieczenie chleba wcale nie jest skomplikowane i nie wymaga rytuałów:) Za to smakuje wybornie! Odkąd zaczęliśmy sami piec dla siebie chleby, to sklepowe pieczywo jadam tylko na wyjazdach i w gościach i wiesz co - żadne kupne nie smakuje mi tak dobrze jak własne, choć to własne czasem bywa naprawdę zupełnie "niewyjściowe":)
UsuńRenyu, dla męża gratulacje i podziw:)
OdpowiedzUsuńChlebek wygląda tak apetycznie, że aż mi ślinka pociekła. Do tego koszyczek własnoręcznie wykonany, z naturalnych surowców, pięknie :)
Pozdrawiam
Dziękuję serdecznie:) O tak, szczęśliwie mąż razem ze mną wkręcił się w zdrowe żywienie i wziął na siebie pieczenie chleba. Sprawia mu to satysfakcję i choć czasem efekty wizualne rozczarowują, to smak zawsze rekompensuje pracę, jaką się w pieczenie wkłada:)
UsuńWypiek wygląda fantastycznie, pewnie niebiańsko smakuje. Koszyczek bardzo fajnie się prezentuje, świetny pomysł na taki sznurek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
D.
Dziękuję, bardzo nam miło, chlebek gryczany rzeczywiście ma wyjątkowy smak:)
UsuńPrezent jest piękny i do takiego chlebka pasuje idealnie:) Sama nie robiłam nigdy chleba nie lubię robić nic z drożdży nie przepadam za nimi:) Ale zazdroszczę takiego domowego wypieku bez konserwantów:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle nasz chleb jest zupełnie bez drożdży! Tylko na samym zakwasie. Przez to długo rośnie, ale jest w 100% naturalny i zdrowy, bo tylko naturalny zakwas neutralizuje znajdujące się w zbożach szkodliwe fityny.
UsuńBardzo dziękuję:)
I tak zupełnie bez drożdży??? Nie może być:)) No to chyba będę musiała się uśmiechnąć do Ciebie po przepis:)
UsuńAno może, może:) Zobacz na przepis w Akademii Witalności - początkowo na nim się wzorowaliśmy, później znaleźliśmy w internecie sporo innych sposobów, nasza metoda to wypadkowa z różnych prób i doświadczeń:)
UsuńIdealny pomysł. Własnoręcznie zrobiony chleb w własnoręcznie wykonanym koszyczku. Nawet nie zdajesz sobie sprawy ile radości mi przysporzył by taki prezent i jak bardzo lubię dawać prezenty tego tupu.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kuzynowi też przyspożył radości i smaku:)
UsuńJeśli prezenty, to tylko własnoręcznie robione, taką wyznaję zasadę:)
Dziękuję bardzo!
Nie wiem co najpierw chwalić - czy ten koszyczek, czy ten chlebek:))
OdpowiedzUsuńPiękna oprawa dla takich pyszności:))
A taki sznurek to gdzie kupić? Chętnie zrobiłabym taki koszyczek, jeśli można zainspirować się Twoim:))
Serdecznie pozdrawiam i życzę smacznego!
Dziękuję, bardzo mi miło:)
UsuńSznurki kupowałam w Leroi Merlin, ale i w internecie jest spory wybór.
A smacznie będzie na pewno jeśli tylko marzenia zamienię na działanie:)
Koszyczek piękny!
OdpowiedzUsuńA kombinowane chlebki na zakwasie są super :) Ja uwielbiam razowy z dodatkiem pestek i koniecznie czarnuszką! Kocham jej zapach i smak w chlebie :) Dodajemy jej też bardzo często na wierzch pszennych chlebków przed pieczeniem :)
Czarnuszkę widziałam i jadłam tylko raz, z pieczonymi paluchami u koleżanki i ciągle zapominam poszukać jej w sklepach, ale faktycznie smak ma ciekawy i do chleba byłaby świetnym dodatkiem. Jak tylko uda mi sie kupić od razu wypróbuję:)
UsuńDzięki!
Taki mąż to skarb!!! Chleb wygląda bardzo apetycznie, nawet czuję jego zapach. Koszyczek na chlebek bardzo pomysłowy, można się nim zainspirować. Cieplutko pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Za pochwałę męża również:). Bo mu się należy za realizowanie moich wszystkich kulinarnych wymagań. Choć czasem, gdy ma mniej cierpliwości, to mi grozi, sama będę sobie gotować, jeśli nie przestanę tak bezwzględnie ingerować w jego twórczość...
UsuńWspaniały prezent - sama byłabym najszczęśliwszą osobą pod słońcem, jakbym taki dostała...
OdpowiedzUsuńKoszyczek cudny, a chleb... mmmm marzenie ;-)
Wspaniałego masz męża :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję!
Usuń(co do męża to wiem...:D)
fenomenalne prezenty :-)
OdpowiedzUsuńMiło mi, dzięki:)
UsuńNie znam się na chlebach zakwasowych, w tym ekspertem jest moja Mama. Lubię chleb żytni, z miodem albo syropem buraczanym. A miód gryczany... Najlepszy miód ze wszystkich :)
OdpowiedzUsuńKoszyczek jest świetny, chyba dlatego, że kontrastuje z ciemnym pieczywem. Zatrzymałam jeszcze wzrok na wyściółce i pomyślałam o ciastkach z czekoladą.
Faktycznie, to bardzo apetyczny czekoladowy brąz:)
UsuńTeż najbardziej lubię miód gryczany. Zresztą wszystko co gryczane zawsze smakuje mi najbardziej. Nie znam syropu buraczanego - powiesz o tym coś więcej?
Dziękuję.
hej hej w koncu moge dac komentarz chlebek mniam mniam a koszyczek fajnnnyyy duze buziaki
OdpowiedzUsuńHej, hej!!!!:) Zablokowałam ostatnio możliwość komentowania anonimowym użytkownikom, bo za dużo spamu mi przychodziło. Cieszę się, że się odezwałaś:) Buziaki i dziękuję!
UsuńKoszyk jest super, chyba zmałpuję pomysł kiedyś! :D
OdpowiedzUsuńŚmiało! Dzięki:)
UsuńKoszyk super, wręcz idealny. A co do chleba to musiał być pyszny. Trochę zazdraszczam, ale tylko trochę :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńJak mówiłam, to mój ulubiony - był przepyszny:) Najbardziej lubię kromeczki polane olejem lnianym, delikatnie opruszone pieprzem i obficie posypane siekaną natką pietruszki - delicje!
UsuńDzięki wielkie:)