środa, 23 marca 2022

Ryżowe bezrękawniki

Oba zrobiłam niemal identycznie: od góry, bezszwowo, pojedynczym ściegiem ryżowym. Oba mnie cieszą. Są milusie, przytulne i bardzo wygodne.

1..Ryżowy plusz







2..Ryżowa bukla z cieniutkim dodatkiem syntetycznego moherku:







Na zakończenie sezonu został mi jeszcze jeden bezrękawnik do pokazania i mam nadzieję, że uda mi się to zrobić w najbliższą niedzielę. Do zobaczenia.

14 komentarzy:

  1. Piekne ,piękne.Masz motorek w rękach, ten plusz rewelacja.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Melanże uwielbiam i bardzo Ci pasują. Widzę że nie próżnujesz. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne, a stylizacje na 5 z plusem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ one się pięknie układają! W sumie ten pierwszy (piękna linia) może odgrywać rolę sukienki, do kryjących rajstop (przy takich nogach) wygląda znakomicie:)
    Pozdrawiam, Maria

    OdpowiedzUsuń
  5. Swietne bezrekawniki - wszystkie trzy, bo widze, ze piesek tez w bezrekawnik odziany:)) Taki dlugi to mi od dluzszego czasu po glowie chodzi, ale jakos nie moge sie do robienia zmobilizowac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szybko się dziergało, mógłby być dłuższy odrobinę, ale nitka się skończyła. Dziękuję bardzo🙂

      Usuń
  6. Anonimowy3/24/2022

    Świetne są. W moim przypadku natomiast jest to odzież niefunkcjonalna, bo najbardziej marznę w ręce....A szczytem bezsensu jest bezrękawnik z kapturem :)Co jest oczywiście mocno subiektywnym moim zdaniem wypływającym z własnej autopsji. Opartej na faktach autentycznych :D.
    Pozdrawiam ,
    Urszula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak samo kiedyś miałam! Ale teraz mi bardziej gorąco niż zimno i bezrękawniki wróciły do łask. Mam do nich zresztą słabość, bo to była pierwsza przeze mnie wydziergana i noszona rzecz, jeszcze w szkole podstawowej na zajęciach ZPT😊

      Usuń
  7. Fajne oba ale ta zieleń mnie urzekła

    OdpowiedzUsuń