poniedziałek, 17 listopada 2008

Początek

Czasami (nawet bardzo często) w nocy nie mogę usnąć. Wtedy myśli mi się. To znaczy, że moje myśli same sobie płyną swobodną strugą, bez mojej woli i kontroli. I lubię tę chwile, kiedy gęstnieją, krystalizują się i zawiązują w głowie w jakiś pomysł. Wtedy usypiam. Czasem rano nie pamiętam tego pomysłu, kiedy indziej wiem doskonale o czym myślałam. Tak było ostatnio. Postanowiłam pisać bloga. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz