Po TEJ tunice zostało mi trochę resztek. Dołożyłam do nich motek melanżowej Belli i tak mi się spodobały kolory razem, że postanowiłam je w czymś połączyć. Zaczęłam szydełkować kwadrat, nie do końca wiedząc co z niego będzie...
Wiedziałam, że na pewno nie sweter z kwadratu, bo taki już był i się nie sprawdził. Źle się go nosiło, bez przerwy poprawiałam, bo zsuwał się z ramion. Ale przypomniał mi się fason, który jakiś czas temu widziałam u Uli i postanowiłam, że swój sweter zrobię właśnie w ten sposób. Czyli najpierw jest kwadrat, który po osiągnięciu odpowiedniego rozmiaru zaczęłam przerabiać jako prostokąt tam i z powrotem: od początku prawej krawędzi kwadratu do końca lewej, zostawiając po bokach otwory na rękawy.
W trakcie pracy skończyły mi się resztki i musiałam dokupywać, bo swetrzysko całkiem nieoczekiwanie okazało się tworem niezwykle włóczkożernym. Ale teraz wydaje mi się, że jednak trochę przesadziłam z szerokością
przodów (czyli wysokością prostokąta) i sweter wyszedł mi zbyt obszerny...
Po skończonej pracy nadal mam resztki... A jeśli zdecyduję się na podprucie przodów, to będzie ich jeszcze więcej. Wykańczanie resztek to niekończąca się historia;-).
Zdjęcia celowo zażółcone, bo to nadal ta sama paleta barw, która nie chce współpracować z aparatem. Na zdjęciu poniżej kolory chyba najbardziej zbliżone do rzeczywistych:
Spokojnej niedzieli:-)
Kolory super:) Coś mi z tyłem nie pasuje przy dekolcie i myślę że jest o rozmiar za szeroki. Może być tak że będzie się zsuwał z ramion:) Poza tym podoba mi się bardzo:) I muszę dopisać kolejny pomysł do swojej pilnej listy dziergania na już:) Tylko kiedy ja się wyrobię:;)
OdpowiedzUsuńA resztek Ci u mnie dostatek to mogę oddać jakby co;) pozdrawiam
No właśnie ten szalowy kołnierz strasznie obszerny wyszedł... Ale sam fason jest świetny i bardzo polecam:-)
UsuńFajny pomysł. Z tyłu podoba mi się bardziej niż z przodu. Może faktycznie należałoby go zmniejszyć?
OdpowiedzUsuńCoś pewnie pokombinuję:-)
Usuń:)Jak dla mnie to projekt zaskakujący, co tu dużo pisać: po prostu super!
OdpowiedzUsuńDzięki:-). Fason zdecydowanie warty uwagi:-)
UsuńReniu miałaś na myśli ten mój czerwony sweter? Bo się link nie otwiera. Jeśli tak, to Twoja wersja jest rewelacyjna! A jeśli uważasz, że przody są za szerokie, to znając Ciebie ekspresem je przerobisz :)
OdpowiedzUsuńTak, dokładnie ten sweter miałam na myśli, już poprawiłam link.
UsuńNa drutach ten szalowy kołnierz lepiej się układa i nie wzięłam tego pod uwagę w szydełkowej dzianinie, muszę coś w tym temacie skorygować, dam znać jak wyjdzie:-)
Na spotkaniu w sobotę mierzyłam sweter Uli. Na mnie stracił ;-), zyskał na Uli i Asi.
UsuńI wyszło nam, że bardzo ważna w tym fasonie jest szerokość pleców.
Uważam, że Twój wcale nie jest na duży. W końcu to oversize. Świetny jest! :-)
Bardzo dziękuję:-)
UsuńJestem w trakcie kombinowania. Najpierw podrpułam i okazało się, że jednak przody za wąskie, choć na szyi układa się lepiej. Teraz dorobiłam, ale jeszcze nie mierzyłam, więc nie wiem. Strasznie sie motam. Zapięcie jeszcze muszę przemyśleć.
A mnie się podoba tak, jak jest. Taki kolorowy oversize. Super.
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
UsuńKolory faktycznie są atutem swetra, a zdjęcia nie do końca to oddają...
Projekt rewelacyjny! Bardzo oryginalny. Taki over size - ciekawie wygląda, ale jeżeli nie najlepiej się czujesz - rzeczywiście nieco zredukuj przody.
OdpowiedzUsuńTaka poprawka niewiele kosztuje, więc pewnie się na nią skuszę, choćby po to, żeby sprawdzić, czy faktycznie wtedy sweter będzie się lepiej układał.
UsuńDziękuję bardzo!
Wow, jest super, rewelacyjny. Śliczne kolory, perfekcyjne wykonanie. A rozmiar over size jest teraz w modzie. Piękny. Też mi taki chodzi po głowie, ale … może potem. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńOversizy szalenie mi sie podobają, ale okazuje się, że bardziej na kimś, niż na mnie samej;-).
UsuńDziękuję!
Swetrzysko rewelacyjne, wyglądasz w nim świetnie! Ale chyba masz rację z szerokością przodów, lepsze byłyby nieco węższe:)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńNa pewno to sprawdzę i dam znać:-)
Sweter wyglada swietnie; jezeli jest wygodny w noszeniu, to nie ma co sie przejmowac wielkoscia przodow. Czapka jest bombowa. Gratuluje pomyslu.
OdpowiedzUsuńAno właśnie, czapka! Czpka do tego swetra musi powstać osobna, bo tymczasem pożyczyłam od wcześniejszej tuniki;-).
UsuńDziękuję!
Przodów nie pruj, zawsze możesz zrobić sweter z zapięciem dwurzędowym, co zmniejszyłoby Ci ich szerokość. Zawsze to jakaś alternatywa. A sweter bardzo mi się podoba; podobny zaczęłam robić dla siebie, nawet kwadrat nadal mam nie spruty, natomiast włóczki już nie mam - zużyłam ją na koc "Mała Syrenka" dla Hani. I teraz zastanawiam się co z tym kwadratem zrobić...
OdpowiedzUsuńWłóczka fajna - kolory bardzo energetyczne. Super sweter!
Serdecznie pozdrawiam:))
Próbowałam tak zapinać, ale nie widzę tego... Nie tyle szerokość przodów mnie gnębi, co grubość kołnierza, która z nich wynika. Jeszcze nad tym popracuję. Ale z samego swetra na pewno nie zrezygnuję, bo podoba mi się ten fason i kolory. Dam znać, gdy poeksperymentuję:-).
UsuńA Twój kwadrat na pewno też się kiedyś doczeka ciągu dalszego:-).
Dzięki!
Świetny sweterek, oryginalny pomysł, cudne kolory - aż mi się oczy do nich śmieją :).
OdpowiedzUsuńJa bym tych przodów nie ruszała; podobają mi się w tym rozmiarze; uwielbiam takie luźne swetrzyska.
Pozdrawiam Dorota
Na razie nie ruszam, ale raczej się ku temu skłaniam. To niewiele pracy, a sama jestem ciekawa, jak będzie wyglądał nieco węższy.
UsuńDziękuję:-)
Mnie się ogromnie podoba taki obszerny, w delikatny rzucik z szalowym kołnierzem (automat napisał: szalonym, poprawiłam, ale konkretnie właśnie wspaniały, bo trochę szalony, inny niż wszystkie). Absolutnie nic bym nie poprawiła, jest the best, a ideałów się nie poprawia!
OdpowiedzUsuńHa, ha, Ty to potrafisz człowieka podbudować:D
UsuńDzięki!
Fajnie, tak folkowo wyglądasz i swobodnie i kolorowo. To swetrzysko bardzo Ci pasuje, a czapusia to kropka nad I. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńCzapusia pożyczona od innego dziergadła, ale i do tego swetrzyska też zrobię.
Bardzo lubię folkowo:-)
Jako osoba żyjąca wewnątrz swetrzysk, bardzo cieszę się na widok Twojego. Lubię kolory. Kwadratowość zwraca uwagę, oko się skupia na celu. A wiązanie to wisienka na torcie. Bardzo udany sweter. Świetnie wygląda, a Ty świetnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńObszerność jest w tym przypadku zaletą.
Bardzo dziękuję:-).
UsuńW tym swetrze jest wszystko, co i ja lubię, tylko że nie tak mi się układa, muszę coś pokombinować, żebym się z nim poczuła kompatybilnie;-)
Pierwsze zdjęcie jak z dziewiarskiego magazynu modowego :) Całość extra:)
OdpowiedzUsuńHa, ha, dziękuję! Właśnie zawsze się staram żeby tak było:-)
UsuńSwetrzysko cudowne! Kocham swetrzyska! ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńTył spoko, fajnie taki wielgus się układa, ten szalowy kołnierz zwłaszcza ;) :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńJednak poprawiłam co nieco. Ale nawet nie zmierzyłam po poprawkach, bo boję się co zobaczę;-). Wierzę, że będzie lepiej i chciałabym z tą wiarą pozostać jak najdłużej;-).
Genialny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
Usuń