Wystarczy urodzinowe tło, parę imprezowych gadżetów i kilkoro chętnych do zabawy maluchów:-). Zabawa gwarantowana, zarówno dla fotografa jak i dla zaproszonych gości. Dzieciaki na dwie godziny mają zapewnioną wspaniałą rozrywkę, a fotograf paletę chętnych do pozowania, pełnych uroku i naturalności, modelek i modeli. Sama przyjemność z takiej pracy:-)
To kolejna z moich zawodowych działalności, które bardzo chciałabym rozwinąć. Jestem zadowolona z tego pierwszego razu, a Wy co o tym myślicie?
super! :-D
OdpowiedzUsuńNo, zabawa jest przednia:-)
Usuńno bardzo fajny pomysł:)))
OdpowiedzUsuńLiczę, że się przyjmie, dzięki:-)
UsuńWyszło świetnie. Pomysł jest genialny i rozwijaj go i wcielaj w życie!
OdpowiedzUsuńDziękuję, liczę, że uda mi się rozkręcić ten projekt:-)
UsuńZachwycam się pomysłem: mobilna budka rozrywki, fantastyczna zabawa dla dzieciaków i ich opiekunów, a dla Ciebie wielkie wyzwanie. Bo wiesz, pracy z małolatami to nie zazdroszczę:))
OdpowiedzUsuńNo tak, dorosłych łatwiej ustawiać, z dziećmi to wyzwanie, ale się nauczę:-) Dziękuję!
UsuńGratuluję kolejnego świetnego pomysłu! Widać, że dzieciakom ta atrakcja sprawiła wiele radości:)Zdjęcia są cudne:)
OdpowiedzUsuńChłopcy byli mniej entuzjastycznie nastawieni, ale przebieranki trochę ich rozkręciły:-). W sumie było naprawdę fajnie, dzięki!
UsuńJak najbardziej jestem za:)) Świetna, radosna sesja!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Dziękuję:-) Fajnie, że widać na zdjęciach tę atmosferę, bo jak to z dziećmi - chwilami atmosfera stawała się napięta;-)
UsuńTo lepsze niż fotobudka:) Ciekawe urozmaicenie imprezy:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZaletą fotobudki jest to, że masz zdjęcia od razu, a tu niestety, dopiero po jakimś czasie. No ale to jak ze wszystkim, wszystko ma swoje dobre i gorsze strony;-).
UsuńZ fotobudki z fotografem zaleta jest taka, że wszystkie otrzymane zdjęcia są udane:-) (bo po edycji:-))
Taki prosty pomysł, a ile frajdy! Dla fotografa też?
OdpowiedzUsuńOj, tak, dla fotografa też:-). To było dla mnie wyzwanie, bo robiłam to po raz pierwszy, ale mam jak najlepsze wrażenia i chęci, by to powtórzyć:-)
UsuńPomysł fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńA przypuszczam, że i duże dzieci :) chętnie by maski na wdziały:) Chociaż...nie jesteśmy tak odważnymi modelami, jak nasze pociechy :) i pewnie dlatego duże dzieci w foto-budce się czują...luźniej :)
Nie pomyślałam o tym, ale faktycznie chyba masz rację, do aparatu swobodniej robić miny, gdy nie ma za nim świadka w osobie fotografa... To pewnie na dzieciach skupię się w realizacji tego projektu:-). Dzięki wielkie:-)
Usuń