środa, 11 listopada 2009

Ostatnio dziergałam...

To nie tak miało być. Chciałam porobić zdjęcia moich ostatnich robótek na podwórku, wśród słońca i jesiennych liści. Ale niestety pada deszcz. Tak samo zresztą jak wczoraj, przedwczoraj i przedprzedwczoraj.

Kiedy to się skończy?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Robiłam więc zdjęcia w pokoju przy sztucznym świetle. Nie mam statywu. Nie potrafię rozgryźć ustawień manualnych. Uffff. Trudno. Zdjęcia są, jakie są.

Szydełkiem:


i na drutach:



(Dopisek 10 września 2012, podczas przenoszenia wpisów: he, he, na aparat to ja widzę od zawsze narzekałam, aż ciśnie mi się na myśl - kiepskiej baletnicy i rąbek spódnicy...)


Komentarze
2010/01/31 15:49:46
I co tu wybrać, wszystko piękne...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz