Potrójny komplet zrobiłam w ramach świątecznych prezentów, zaś klockowy na tealighty powstał z rozpędu.
Nie ma nad czym się rozwodzić. Robiłam jak zwykle.
Z tego potrójnego zestawu nawet byłam zadowolona, wyszło w porządku.
Ale klocek nie jest w porządku. Nie mogę znaleźć sposobu na bejcę rustykalną, która podczas lakierowania zawsze puszcza kolor. Nie zawsze mi to przeszkadza, czasem nawet daje fajny efekt. Ale nie tym razem. Tym razem jasno-kremowa farba, spod której kontrastowo miały przebijać czerwone spękania, podczas lakierowania zabarwiła się na różowo....
Szczególnie wyraźnie widać to na przyklejonych motywach - maki zamiast kontrastować z tłem dostały różowe cienie.
Ale niech tam... udawajmy, że tak miało być;)
Nie przesadzasz trochę? Mnie świeczniki bardzo się podobają. Klocek, z którego jesteś niezadowolona, nawet bardziej niż te pojedyncze. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, to bardzo miło:) Po prostu nieco inny efekt sobie wyobrażałam, stąd mój zawód... Ale cieszę się, że mimo to się podoba:)
UsuńNo mi się podoba ale ja nie umiem takich cudów robić:)) a to cudo z makami jest świetne:))) buziaki:)
OdpowiedzUsuńTych maków mi jeszcze trochę zostało, planuję dorobić jeszcze coś do kompletu, pewnie jakiś pojemniczek z tekturowych rolek...
UsuńBardzo dziękuję:)
eee tam, pięknie jest! :-) niech nie marudzi, bo my tu wszyscy łypiemy pożądliwie i peany na cześć piszemy w komentarzach :-)
OdpowiedzUsuń:-*
I te peany bardzo cenne są dla mnie!:) A marudzę wcale nie dlatego, by je wyłudzać, zapewniam, że moje marudzenie jest absolutnie szczere i w moim odczuciu całkowicie uzasadnione;)
UsuńBuziaki:)
nie marudzić, odganiać czarne myśli (podnieść rękę do góry i zrobić "sio, sio!" :-D serio, działa! :-D)
Usuń:-*
Swieczniki sa śliczne i ta trójka i ten klockowy. Wybrałas piękne motywy kwiatowe i łądnie je dopełniłas kolorystycznie. Podobają mi się bardzo!
OdpowiedzUsuńAnka
Bardzo dziękuję!
UsuńTo Ty wiesz, że jest nie tak jak chciałaś:))))) Dla mnie bomba:) Miłego leniuchowania:)
OdpowiedzUsuńO to to! Zawód to normalna rzecz, gdy człowiek co innego zamierza...
UsuńWielkie dzięki:) Leniuchowanie bardzo mi było potrzebne:)
Renya, nasza blogowa skromnisia! Tak mi się tylko machnęło z rozpędu ... Nie ma się nad czym rozwodzić ... :))))))
OdpowiedzUsuńHa, ha:) Ale to nie krygowanie się z mojej strony, to faktycznie z rozpędu i przy okazji:) Bo gdy już się rozłożę z dekupażowymi akcesoriami, to nie opłaca mi się pracować z detalem - musi być hurt od razu;)
UsuńCzy na tych trzech świecznikach pojedynczych jest prawdziwa, bawełniana koronka w kolorze tak zwanym naturalnym? Dodaje uroku :) Ale i tak bardziej podoba mi się świecznik klockowy, tak wyrazisty i pewny siebie... :)
OdpowiedzUsuńNajprawdziwsza koronka:) Przyklejona zwykłym klejem biurowym. Klej biurowy świetnie się trzyma lakierowanych powierzchni.
UsuńA czerwony to wiadomo, że pewny siebie;)
Dzięki!
Nawet nie wiedziałam, że klej biurowy ma tyle zastosowań. Muszę to zapamiętać :)
UsuńNormalnie nie wiem co powiedzieć. Obydwie wersje wzorów i kolorów bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńA dodatki w stylu: len, bawełniana koronka czy nawet sznurek zawsze dodają uroku i naturalności takim przedmiotom.
O tak, dlatego lubię takie dodatki:)
UsuńBardzo dziękuję:)
Śliczne prace. Wiesz gdybyś nie napisała co ci w tym klocku nie pasuje to by każdy myślał, ze to zmaieżony efekt. Wyszło fajnie i ma to swój urok
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, byłam niezadowolona, bo wyobrażałam sobie inny efekt, ale ostatecznie pogodziłam się z tym jak wyszło. Decoupage to wdzięczna technika - nawet wpadki mogą stać się po prostu ciekawymi efektami:)
UsuńMasz rację i za to kocham tą technikę :) pozdrawiam
UsuńMnie się podobają oba świeczniki, także te z przebiciami ;) u mnie bejca zawsze puszcza kolor przy lakierowaniu... nie tylko rustykalna...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Serio??? A mnie się wydawało, że to tylko rustykalna tak puszcza, bo jest wodorozcieńczalna. Myślałam, że jeśli polakieruję klocek przed naklejaniem motywów, to kolor nie przelezie do wierzchu, ale to też nie pomogło...
UsuńDziękuję!
Wszystkie wyszły świetnie!!! I gdybyś nie rzekła, że coś z tym klockowym nie tak, podejrzewam, że nikt by się nie zorientował ;P
OdpowiedzUsuńA już na pewno nie ja! :D Jednak biała koronka na turkusowych wygląda obłędnie <3 Pozdrowienia ślę,M.
Dziękuję! Decoupage i koronki to para idealna:)
UsuńZielone przeurocze takie jakby z bajki z poprzedniej epoki były a kloce gdybyś sama nie napisała wcale bym nie wiedziała o co Ci chodzi. Teraz wiem i wcale mi to nie przeszkadza. Zdjęcia coraz lepsze i te zbliżenia....dla mnie zbliżenia to masakra.
OdpowiedzUsuńA dziękuję bardzo:) Fotografuję z większej odległości, ale na zoomie, w ten sposób nie ma zniekształceń, ale ostrość mi ucieka i nie wiem dlaczego... Wciąż pracuję nad ładnymi zbliżeniami:)
Usuń