Uffffff ... To był straszny ufok, ta pufa... Ale wreszcie jest! Zeszło mi z nią prawie dokładnie 6 miesięcy - pierwsze oczka pod ten projekt położyłam we wrześniu ubiegłego roku. Myślałam, że będzie prezentem dla Florka na roczek korygowany, potem - że na Mikołaja, na Gwiazdkę, na Nowy Rok.... Na Walentynki? Też się nie wyrobiłam. Jest dziś - w Dzień Świętego Patryka, też dobra okazja:-)
Długość boku pufy to 30 cm, wypełnienie - pianka tapicerska.
Ależ się Florian cieszy :-D
OdpowiedzUsuńTo chyba największa nagroda za tyle pracy :-D
Uściski dla WSZYSTKICH ♥
Zgadza się:-) Oby się cieszył co najmniej tak długo, jak trwało tworzenie:-)
UsuńCiekawa rzecz jak dla mnie. W ogóle coś takiego jak zabawki sensoryczne to nowość. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie wiem jak dzieciom, ale mnie się bardzo podobają tego typu zabawki, choć nie mam wątpliwości, że jak każda zabawka, ta też musi się znudzić. Może będziemy chować i co kilka dni wyjmować na jeden dzień;-)
UsuńJestem oczarowana. Ile inwencji, jakie wykonanie... Cudo!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo, dziękuję!
UsuńCudo stworzyłaś, a zainteresowanie Florka bezcenne. Piękna i bardzo mądra "zabawka" napisałam w cudzysłowie bo w sumie nie wiem jak nazwać taką pufę :-) Jest super. Brawo BABCIA :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Tak, na razie Florian zainteresowany, choć najbardziej mu się podoba, gdy ktoś razem z nim się pufą bawi, co zrozumiałe, bo z guziczkami jeszcze sobie nie radzi... Chwilowo najlepsza jest biedronka, bo ma zamek:-)
UsuńFantastyczny puf - dwa w jednym! Gratuluję wykonania i zadowoleni wnuczka.Pozdrawiam. . .
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo i dumna jestem, że w ogóle ukończyłam ten projekt, bo tak często musiałam go odkładać na potem, że jeszcze zanim doszłam do połowy, to mi się pasja do tej pracy wypaliła;-)
UsuńNapracowałaś się, ale po minie Florka widać, że było warto!
OdpowiedzUsuńTak, mam ogromną satysfakcję:-)
UsuńReniu - ta pufa to mistrzostwo świata!!! Coś wspaniałego! Kolorowe, energetyczne - cudowna zabawka dla Florianka!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Dziękuję bardzo, cieszę się ogromnie, że dobrnęłam z nią do końca i Florkowi się podoba:-)
UsuńRewelacyjna pufa! Znakomicie może spełniać rolę wielofunkcyjnej zabawki oraz przyczynia się do rozwoju dziecka.
OdpowiedzUsuńCzekałam na ukończenie tego projektu (znakomity, oryginalny pomysł na nową zabawkę sensoryczną) i jestem oczarowana.
Miło mi, dziękuję! W planach miałam jeszcze taką szydełkową książeczkę edukacyjną (jaką widziałam kiedyś u Ciebie), ale po tym projekcie muszę odpocząć od szydełkowych zabawek;-) A nie wiem do jakiego wieku dzieci interesują się takimi rzeczami, więc nie wiem ile jeszcze mam czasu na taką pracę...
Usuńto taka porządna pufa:))))miałaś przy niej sporo pracy:))
OdpowiedzUsuńRozwlekło się w czasie, bo stale miałam coś do roboty w międzyczasie, gdyby tak zliczyć faktycznie godziny pracy, to chyba nie wyszłoby ich tak strasznie dużo;-)
UsuńIleż tajemnic w takiej pufie! dla małego człowieka zestaw sekretów do odkrycia i przeanalizowania.
OdpowiedzUsuńOgromnie zachwyciłam się estetyką i urodą pufki. Na zdjęciach, ślicznych zdjęciach ślicznego Florka, dobrze widać, że Florek też się zachwycił.
Oby mu ten zachwyt jak najpóźniej przemienił się w znudzenie;-) Mam taki chytry plan, żeby tę pufę chować i wyjmować mu tylko od czasu do czasu, na przykład na jeden dzień w tygodniu... Hmmm, zobaczymy, co się będzie działo. Ma jeszcze sporo do ogarnięcia, bo musi opanować zapinanie i odpinanie guziczków, przewlekanie sznureczków przez pętelki...
UsuńDziękuję bardzo!
Rewelacyjny puf, niesamowicie mi się podoba. Piękne kolory, dokładne wykonanie - po prostu świetny. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńNigdy nie wpadłabym na pomysł zrobienia takiej pufy. Najważniejsze, że Florianek się cieszy. Cudnie to wyszło.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-) Pufa jest efektem rzeszowskich spotkań rękodzielniczych - tam właśnie koleżanka powiedziała mi, że zrobiła taką kostkę dla swoich dzieci i to była ich ulubiona zabawka przez dłuuuugi czas:-)
UsuńTwoja kreatywność jest WIELKA!
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny mam okazje podziwiać Twoje prace i dosłownie szczęka mi opadła:D
Było warto poświęcić czas dla radości Florka:))
Prawda! Miło patrzeć jak się bawi pufą:-)
UsuńDziękuję bardzo:-)
Coś niesamowitego :) Jestem absolutnie zauroczona - i Twoją pracą i Florkiem... :) Jego radość jest zaraźliwa - gapię się w monitor i gęba mi się cieszy :D:D
OdpowiedzUsuńStworzyłaś kolejną niezwykłą rzecz... Florkowi na pewno wystarczy na dłuuugo! Jak się jedna strona znudzi to ma kilka kolejnych do oglądania :D
I ma na czym się wesprzeć stając:-D Tak, pufa ma całkiem sporo zastosowań i uwielbiam patrzeć, jak Florek się nią bawi, też mi się gęba nieustannie cieszy na ten widok:-)
UsuńDzięki wielkie!
Jejku ależ super pufa! niesamowita praca a jaka radość dla malucha! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
UsuńTwoja kreatywność nie ma granic! Pufa absolutnie rewelacyjna! Widać, że Florek jest nią bardzo zainteresowany i chyba jeszcze długo się to nie zmieni:)
OdpowiedzUsuńOby! Oczywiście najbardziej lubi, gdy ktoś bawi się nią razem z nim, fascynują go guziki, których nie potrafi jeszcze odpinać i zapinać, więc domaga się, by to robić:-)
UsuńDziękuję:-)
Wspaniała pufa, zainteresowanie i uśmiech Florka mówią wszystko.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńMiło mi, dziękuję bardzo!
UsuńCUDOWNA pufa!!!!! Chłopczyk zainteresowany:)).
OdpowiedzUsuńTak, na szczęście lubi się nią bawić, dziękuję:-)
UsuńNiby taka prosta sprawa, a efekt robi wrażenie. Chyba też muszę zakupić taką pufe
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń