Do tej pory nie mogę się nadziwić, jak to możliwe, że włóczki, które tak cudownie czuje się w dłoniach podczas przerabiania na drutach (naprawdę, aż mi się nie chciało kończyć tego swetra!), mogą być tak nieprzyjemne dla reszty ciała????
Na sweterek zużyłam 4 motki Puny i niecałe 2 motki Alpaki, przerabiałam drutami 4 mm. Alpaka normalnie jest ciemnoszara, ale w towarzystwie beżowej Puny wygląda na ciemnodżinsową. Nie tylko na zdjęciach. Ciekawe zjawisko:-)
Gryzą??? Proszę mnie nie zabijać:). Moim marzeniem był zakup alpaki... Jedzie do mnie. A mnie gryzie prawie wszystko.
OdpowiedzUsuńOj, gryzie🙈 Musi być coś pod spodem, ale słyszałam, ze po praniach miękną... Oby! Ale warto dla samej przyjemności dziergania😊
UsuńRany boskie.... już mnie wszystko swędzi.
Usuńanonimowa72
Nie miałam do czynienia z alpaką.Sweter jak zwykle piekny a do tego szal i czapka w takich odcieniach to super kompozycja.Wspaniala sesja, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie!
UsuńPiekny sweter, gratulujr i pozdrawiam cieplo
OdpowiedzUsuńDziękuję😊
UsuńOj szkoda, ze wloczki gryza, bo sweterek jest piekny. Chyba trzeba miec duzo cierpliwosci do paskow (ja nigdy ich nie robilam), sa jednak bardzo efektowne. Udany projekt.
OdpowiedzUsuńDo pasków? Nieee, samo się dzìerga i to jak szybko wìdać na tych paskach przyrost robótki😊
UsuńDziękuję!
Bardzo wdzięczne te paseczki. Mnie alpaka gryzie nawet w czasie dziergania :)
OdpowiedzUsuńMiło wiedzieć, że nie tylko ja jestem taka wrażliwa na gryzienie😁
UsuńDziękuję!
No mnie tez gryzie prawie wszystko. Dlatego uwielbiam akryl, choć część dziewiarek nie tknie go nawet kijem. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo prawda! Mam tak samo i bardzo dobrze mi się nosi akrylowe wyroby🙂
UsuńDobrze że mi gryzienie nie przeszkadza😁świetne są te paseczki. Myślę już o kolejnym cardiganie - może by go zrobić w paski? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak ja zazdroszczę, gdy komuś gryzienie nie przeszkadza! Albo go nie odczuwa - mója Mama tak ma, często to Jej oddawałam swoje swtetry, których ja nie dałam rady nosić.
UsuńMam kilka sweterków z alpaki i mnie nie gryzą, po praniu rzeczywiście są miększe, ale troszkę się wydłużają.
OdpowiedzUsuńWydłużenie nie będzie mi przeszkadzać, większy i miększy - same zalety w przypadku tego swetra🙂
UsuńReniu - mam te same odczucia co do alpaki! Jest taka delikatna, podobno świetna dla alergików i małych dzieci, a ja nie mogę jej nosić - mnie gryzie! Te malutkie włoski mnie podgryzają i tyle. Ale sweterek ładny Ci wyszedł!
OdpowiedzUsuńDziękuję🙂
UsuńCzyli są ci co ich gryzie i ci co ich nie gryzie ;) Sprawa tak indywidualna jak kolor oczu. Ja tam alpakę uwielbiam, ale najważniejsze, ze każdy może wybrać włóczkę wedle swych preferencji i możliwości :) Fajne te paseczki i dobór kolorów!
OdpowiedzUsuńMnie większość włóczek gryzie, więc to dla mnie jedno z najważniejszych kryteriów, ale też nauczyłam się z tym jakoś radzić i minimalizować dyskomfort🙂 Dziękuję!
UsuńŁadny ten sweter i świetnie zestawiłaś go z resztą ciuchów czapka chusta.
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńSweter jest super :) i świetnie w nim wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo, dziękuję🙂
Usuń