... czyli zarękawki i getry, i coś na dodatek:
I wychodzi na to, że góra urodziła mysz, bo chwaliłam się ostatnio czego to ja nie dziergam i jak też mi się te dziergane koncepcje rozrastają.... a tu takie popierdułki jedynie...
Ale wyszło tak, bo koncepcja całościowa mi się nieoczekiwania rozlazła. Okazało się, że jej poszczególne elementy nie wyglądają dobrze wszystkie razem. Trzeba je było rozdzielić. Do pierwszej sesji załapały się więc jedynie ocieplacze. Reszta czeka na ponowną kompletację;)
Kolorystycznie jest bardzo adekwatnie do tego, co serwuje nam pogoda, choć efekt ten wcale nie był zamierzony. Ale kiedy mój czas na ubraniowe sesje jest ściśle do weekendów ograniczony, to już nie wybrzydzam, tylko biorę, co dają. Szaro-buro-i-ponuro to jeszcze nie tak najgorzej, bywały już tej zimy gorsze weekendy:)
Zarękawki są z Gucia (Opus), a getry z Landscapes (Rozetti) - 100% wełna, ale przez rajtuzy (podwójne!) nie gryzie. No i chyba wolę opcję z getrami na wierzchu, niż wsuniętymi do buta...
A buty to mój niesławny zakup opisany TUTAJ. Sklepu oczywiście nie polecam, ale z samych botków mimo wszystko jestem zadowolona. Obcas jest wysoki, ale noga się trzyma na nim całkiem stabilnie, wiec do chodzenia są zaskakująco wygodne. Nie przeszkadza mi nawet fakt, że są na mnie o jeden rozmiar za duże - kupiłam mięciutkie, wełniane wkładki, zakładam grube skarpetki i mam idealne, a do tego bardzo ciepłe zimowe obuwie:)
Naszyjnik do kompletu dorobiłam w jeden wieczór. Drewniane kulki obrobione szydełkiem nr 3 i stosunkowo grubą, jak do takich przedsięwzięć, włóczką (Mimoza Opus), kilka małych srebrnych koralików, czarny rzemyk i to wszystko.
Zarękawki widze pierwszy raz i juz wiem, że jest to pomysł genialny!!! zwłaszcza na naszą obecną pogodę(wpisuję to do mojej listy "do zrobienia" i na następny rok będzie jak znalazł); nie zsuwają Ci się w dół?
OdpowiedzUsuńGetry... sama nie wiem, która opcja lepsza: w czy na wierzchu. Obie wyglądają dobrze, z tym, że ta druga wydaje mi się cieplejsza. Wzór debeściarski, z daleka wygląda, jakbyś dziergała wzorki.
Getry zamierzam zrobić dziewczynom, bo one do szkoły chodzą głównie w pantofelkach, nawet zimą, więc byłoby to dobre rozwiązanie.
Całość podoba mi się bardzo; kolorystycznie i użytkowo.
pozdrawiam
anka
Aniu, zarękawki robiłam ściągaczem (1l/1p), tylko początek i koniec gładkim prawym (stąd te ruloniki na brzegach), więc się na rękach dobrze trzymają - są ścisłe, ale nie obcisłe. Na całej długości mają ten sam obwód - 48 oczek przerabiane drutami nr 4.
UsuńDziękuję!
Ren-ya, dzięki za podpowiedź w dzierganiu(przyszłościowym bardzo).
Usuńpozdrawiam
Anka
Wszystko jest arcyciekawe i bardzo praktyczne ( no oprócz botków). jeżdzisz w nich? Ja w takich nie umiem.
OdpowiedzUsuńKoraliki szczególnie mnie urzekły. Są takie ekletyczne. Przy takich nóżkach te getry wyglądają bosko. Zgrabna laska jesteś. Pozdrawiam
Dziękuję, Aniu:) Słabość mam do butów na obcasie, choć ze względów praktycznych najczęściej wybieram jednak koturny... Ale te, mimo swoich 12 cm, rzeczywiście są zaskakująco wygodne i bez problemu prowadzę w nich samochód... To znaczy, pewnie w dłuższą trasę bym w nich nie pojechała, ale do pracy i z powrotem są w porządku:)
Usuńcudne getry, uwielbiam takie grube wzory! wydaje mi się że z wywiniętymi na wierzch lepiej :-)
OdpowiedzUsuńDzięki! Właśnie na wierzch i z wywinięciem zamierzam stosować:)
Usuńcudowne getry! i cała reszta też, ale getry superzaste!
OdpowiedzUsuńBo włóczka fajna. Przepływ koloru bardzo dobrze zrobiony. Najbardziej mnie wkurza, gdy przepływ zgrywa mi się z obwodem - w łapkach dla Ciebie, w ściągaczu, tak mi się przytrafiło.... w ogóle często tak mi się przytrafia. A tu są fragmenty długie poprzeplatane z krótkimi wiec kolory muszą się zmieszać i dlatego tak fajnie się układają:)
Usuńgetry są cudne pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu!
UsuńTe popierdułki, jak je nazywasz, są śliczne i tworzą piękną całość:) Laska z Ciebie niezła, pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńDzięki! Popierdułki na szczęście też potrafią dostarczyć satysfakcji:)
UsuńBardzo fajny zestaw, Kolory wcale nie przygnębiają... :-)
OdpowiedzUsuńDzięki:) Czasami bawię się kolorami, ale w szaro, czarnych i tak zawsze czuję się najlepiej:)
UsuńRenia wyglądasz szałowo. Wszystko razem świetnie pasuje. Kapitalne getry i korale. Super dodatki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki:) Czymś trzeba było tę czerń rozjaśnić i padło na korale. Na zdjęciu tego nie widać, ale tam są takie srebrne koraliki i one rzeczywiście rozjaśniają. Ale trochę krótkie mi wyszły - to przez supły, które zawsze skrócą mi więcej sznurka niż się spodziewam...
UsuńBardzo przyjemnie skomponowana całość-te korale szczególnie mnie urzekły - pięknie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Mam jeszcze sporo drewnianych korali do obrobienia, a naszyjniki są wdzięczną robótką... mam już nowy plan:)
UsuńFajne te drobiazgi - dałaś może gumkę do getrów :) ewa
OdpowiedzUsuńGumka niekonieczna; wystarczył ściągacz i warkocze:) Chyba że to zasługa rajstop - mają wzorek, więc nie są specjalnie gładkie...
UsuńTwoj blog jest pelen cudow i cudenkow, ciesze sie, ze tu trafiłam !!!
OdpowiedzUsuńKasia z http://kasiaknits.blogspot.com/
Kasiu, bardzo mi miło, dziękuję!
UsuńPara z butami wygląda świetnie, aż mi się zamarzyło podobny duet. Niektórzy mówią, że szary jest nudny... Po tym, co właśnie zobaczyłam - nie wydaje mi się.
OdpowiedzUsuńA w koralach najlepsze jest to, że są takie duże! :)
Uwielbiam szarości - one mi się nigdy nie nudzą, a w sklepach z włóczkami zawsze szczególnie kuszą:)
UsuńCo do korali, to żałuję jedynie, że wyszły takie krótkie, ale to jeszcze da się poprawić.
Dziękuję:)
Jak dla mnie to długość jest ok, dobrze się komponuje z całością.
UsuńSuper. Żałuję, ze nie mam smykałki do takich robótek, bo jasne, mogę sobie malować korale (to potrafię), ale materiał pokrywający drewno daje też bardzo miłe wrażenie.
No i pewnie obszydełkowanie takiego korala, szczególnie taką grubą włóczką, jak ja to zrobiłam, zajmuje sporo mniej czasu... Ale malowanie na drewnie daje piękne efekty i ja z kolei żałuję, że tego nie potrafię...
UsuńPiękne rzeczy są super kolory pozdrawiam serdecznie życząc miłego wieczoru i dobrego humoru.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńKapitalny zestaw ja tam bym nic nie rozdzielała a kolory jak dla mnie super i wcale nie ponure, ale mocne i nic tu nie ma przypadkowego. Jak zwykle zresztą. Pięknie.
OdpowiedzUsuńDziękuję! A rozdzielić musiałam ze spódniczką, bo mi jakoś z getrami nie grała... dlatego tutaj tylko getry, a spódniczka w kolejnym odcinku z szarościami:)
Usuń