... do Swetra Bez Przekonania;)
Przylega, ale się nie opina. Jest bardzo wygodny, miękki i ciepły.
Do jego zrobienia wykorzystałam model 26 z Sandry nr 11/2012, ale wzór ściągaczowy zrobiłam po swojemu. Sweter przerabia się w jednym kawałku od przodu do tyłu. Dłuższy tył był pomysłem chwili - chciałam wyrobić już cały motek do końca.
Mankiety rękawów też zrobiłam po swojemu - zawsze marznę w dłonie więc takie rozwiązanie jest dla mnie bardzo praktyczne.
Mankiety zawsze można ściągnąć z kciuków i odwinąć. Dorobiłam też do kompletu golf, bo w szyję też zawsze marznę...
A brak stałego golfu ma też taką zaletę, że można się omotać innymi akcesoriami, których z racji swojej przypadłości mam pod dostatkiem...
Pozowanie na zewnątrz bez golfu to był prawdziwy hardcore... Nie było szans na duble;)
Dane techniczne:
Włóczka Mimoza Multi 325m/100g (zużyłam 240g) + odpowiednia ilość Gucia (560m/100g), czyli jakieś półtora motka.
Na mankiety rękawów i plisy wykończeniowe swetra i golfu: Tiftik + Gucio.
Druty nr 6.
super sweterek a pomysł z golfem i mankietami jak dla mnie rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki!
Usuńoooo, też taki chcę! :D fajoski!
OdpowiedzUsuńcium, Kochana! nie dawaj się zimnym powiewom!
Się nie daję. Ale mogłoby już przestać wiać!
UsuńDzięki:)
mogłoby... tęsknię za zimą w zimie, serio. to coś na zewnętrzu dobija mnie straszliwie :-/
UsuńBardzo pomysłowy
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńSweter pierwszorzędny. Ślicznie wyszedł i fajnie się układa. Zmiany rewelacja, widzę, że podobnie jak ja "lubisz" długie rękawy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
D.
Rękawy zdecydowanie długie być muszą i najlepiej przylegajace w nadgarstku, żeby mi zimno nie podwiewało;) Dziękuję!
UsuńNie Sandra, tylko Twój autorski sweter !
OdpowiedzUsuńŚlicznie w nim wyglądasz. Wielkie brawa za mankiety i golf :))
Korzystam z gotowych modeli, bo nigdy nie chce mi się samodzielnie rozliczać oczek, ale nawet do gotowców zawsze dodaję coś od siebie:) Bardzo dziękuję:)
UsuńŚwietny, ciepły sweter. Doskonały pomysł z mankietami z dziurką i dodatkowym golfem. Pięknie Ci w tym sweterku.
OdpowiedzUsuńCiepły jest bardzo. O mankiety trochę się obawiam, że mi się szybko zmechacą, ale najwyżej wtedy spruję i zrobię je jeszcze raz. Dziękuję:)
UsuńPomysł z golfem i mankietami jest świetny i praktyczny:) Wybór włóczek zdecydowanie pochwalam bo lubię Mimozę tylko szkoda, że już wyrobiłam swój zapas:) U mnie tak wieje, że głowę chce urwać:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRany, u nas też urywa... Wariactwo z tą pogodą. Choć wolę już to, niż lodowy deszcz...
UsuńMówiłam, że lubię dziergać z Mimozy:)
Dzięki!
Genialnie wyszedł Ci ten sweterek. Przylega idealnie do Twojej idealnej figury, a kolor? jest bajeczny. bardzo Ci pasuje. Z golfem lub bez podoba mi się.
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję, szczególnie za tą "idealną figurę", o którą złościłam się na męża, że gdy robił mi zdjęcia, nie kazał wciągnąć brzucha;)
UsuńKochana, swietnie wygladasz! I nie jest to zasługa sweterka, który wyszedł Ci bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo, dziękuję:)
UsuńTen sweter jest po prostu genialny! Uwielbiam długie mankiety i też zawsze marznę w łapki, i to jest super pomysł! Do tego mój ulubiony kolor!
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki! Z tymi marznącymi dłońmi, to jest dramat... A co do tych konkretnych makietów, to już mogę powiedzieć, że się spisują, choć dla lepszego efektu założyłam je na cienkie rękawiczki bez palców;)
Usuńsweter rewelacja
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńSweterek świetny. Zdejmowany golf jest bardzo praktyczny, szczególnie w bardzo ciepłych, gorących mieszkaniach koleżanek:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSweterek razem z golfem jest tak ciepły, że nawet w moim mieszkaniu (oszczędnie ogrzewanym) było mi gorąco; gdy zdjęłam golf, zrobiło się w sam raz:-)
UsuńBardzo dziękuję!
Wspaniały pomysł na te dodatki w swetrze! A mankiety - mitenki - rewelacja!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Dziękuję Małgosiu!
UsuńJestem zachwycona:)!!!rewelacyjny!!!!! i bardzo pomysłowy!!!pozdrawiam serdecznie!!!!
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki, bardzo mi miło!
UsuńŚwietny :) Fajny pomysł z tym golfem
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Zimowy sweter bez golfu, to nie sweter;)
UsuńWspaniały! Doskonały kolor i świetne wzory. Świetne miałaś pomysły na detale ułatwiające dogrzanie zmarzniętego ciała :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Jak człowiekowi wiecznie zimno dukucza, to trzeba kombinować, jak się ocieplić:)
UsuńBardzo dziękuję!
Mankiety i golf sprawiły, że sweter stał się naprawdę niezwykły. Bardzo mi się podoba, choć wolałabym niecieniowaną włóczkę.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Jestem fanką melanży, trudno mi przejść obojętnie obok cieniowanych motków;)
UsuńI tak wygląda ten sweterek golf i niegolf na ciepły, miękki i bardzo miły w dotyku a pozowanie i podziwiam, no chyba, że chcesz mieć znowu wolne.
OdpowiedzUsuńWolne chcę zawsze, ale niekoniecznie z powodu choroby;) Mam nadzieję, że zdrowo odżywiony organizm będzie też odpowiednio odporny... W ostatnim czasie złapało mnie tylko jedno łagodne przeziębienie, przed samymi świętami - przechodziłam do pracy i na wolnym byłam już zdrowa jak rybka:)
UsuńA sweter jest tak miły, że można go nosić na gołe ciało, co w moim przypadku jest raczej wyjątkiem.
Świetny jest ten sweterek!!!! Bardzo mi się podoba fason, a jeszcze jak jest ciepły to już w ogóle - rewelacja!!
OdpowiedzUsuńNooo, cudnie grzeje:-) Dziękuję !
UsuńSweter, oczywiście, super ale bardzo podobają mi się rękawy dla zmarzluchów - pomysłowe.
OdpowiedzUsuńJeśli jeszcze jest ciepły i niegryzący, to wcale się nie dziwię, że jesteś ze swojego dzieła zadowolona. Cieplutko pozdrawiam :)
Mankiety już się sprawdziły - przyjemnie grzeją, gdy czlowiek trzyma ręce na klawiaturze:) Obawiam się tylko, żeby nie zniszczyły się za szybko od ciągłego ściągania i nakładania... Ale, najwyżej zrobię je od nowa:)
UsuńDziękuję:)
Golf tak naturalnie wtapia się w istotę swetra, że nie widać na pierwszy rzut oka, że jest oddzielną jednostką.
OdpowiedzUsuńCiekawy sweter. Aż przekonuje, że czasami trzeba iść do przodu mimo braku przekonania.
Dziękuję. Czasami rzeczywiście warto, choć działanie z brakiem przekonania jest bardzo stresujące....
Usuńnie zaczaiłąm na początku, że to nei sweter z golfem, że to dwie różne rzeczy!!!! pięknie Ci wyszło i fantastycznie leży. a mankiety... patent który chyba kiedyś odgapię. Bardzo, bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńAnka
Bardzo dziękuję!
UsuńNo nie wiem czemu "bez przekonania";- wygląda bardzo milusio i kolorek ma bardzo ładny i osobno golf tak jak lubię. Pomysł z mankietomitenkami jest doskonały ;- też wiecznie marznę w łapki.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam Dorota
Nie miałam przekonania, gdy go dziergałam - wzór ściągaczowy mocno ściągał i obawiałam się, żeby sweter nie był opinający. Wyszło w sam raz:) Sweter już noszony, a więc sprawdzony i spisuje się doskonale. Mankietomitenki bardzo mi pasują do pracy przy klawiaturze:)
UsuńWspaniały sweter, uwielbiam taką fakturę i podziwiam za umiejętności :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, miło mi:-)
UsuńMankiety to bardzo oryginalny pomysł, choć ja zwykle podwijam rękawy, bo mi przeszkadzają, wiec mankiety nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńAle za to golf jak najbardziej, przypomniałaś mi, że dawno, dawno temu miałam taki golfik z przedłużonym przodem zamiast szalika i to było super rozwiązanie. Mam dużo bluzek, sweterków z dekoltem i nawet jak zamotam chustkę czy szalik, to gdzieś tam gołe wystaje i nawet nie, że zimno, ale głupio wygląda w zimie;)