Nie mam problemu z upływającymi latami, dlatego dzień urodzin jest dla mnie zawsze przyjemną rocznicą. Jednak z roku na rok, kolejne przyrosty zaczynają mi się coraz to gorzej kojarzyć - więcej lat, to więcej pomarszczonej skóry, więcej obwisów, popękanych naczynek, plamek i przebarwień, więcej siwizny... I więcej bólu. Zaczynam rozumieć dowcip, że w pewnym wieku, jak się człowiek budzi i nic go nie boli, to znaczy, że umarł. Mnie na szczęście wciąż boli;-).
Stosowane przez mnie od roku tak zwane "zdrowe odżywianie" załagodziło parę problemów, jednak nie rozwiązało wszystkich. Jako nowy pojawił się ból pleców. Nie wiem za co. To fakt, że mam siedzącą pracę i siedzące hobby, ale też jestem dość aktywna (choć przyznaję, że zimą trochę kapieję - zimno mnie paraliżuje...). Może po prostu nie znalazłam jeszcze najlepszej dla siebie opcji zdrowego trybu życia;-).
Ale będę szukać! W końcu, teoretycznie, mam jeszcze całkiem sporo czasu na wszelkie poszukiwania - ledwie przekroczyłam półmetek;-). Zamiast jednak liczyć dalsze, dołujące, przyrosty, od tego roku postanowiłam skupić się na optymistycznym ubywaniu - z każdym rokiem mniej do emerytury! Jeszcze tylko 25 lat i cała doba moja! Mam na co czekać:-)
Swoje święto uczciłam wyżej wymienionym tortem, w pracy, w gronie współbiurowców. Wypiek był pyszny, choć bardzo niezdrowy - z mnóstwem cukru, tłuszczu, a nawet alkoholu. Pewnie przyjdzie mi go odchorować, ale... wyjątkowa okazja zasługuje na wyjątkową oprawę, w końcu nic dwa razy...
Chyba, że wiek emerytalny znów wydłużą;-)
Serdeczne życzenia tego, aby upływający czas nie śmigał Ci jak błyskawica, żebyś miała możliwość robić to, co chcesz, czytać tyle, ile lubisz i cieszyć się życiem każdego dnia!
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia dlaczego niektórzy już po 25 roku zaczynają się wstydzić wieku? moja znajoma zdziwiła się, że ja tak nie wstydzę się swoich lat, przecież 40-ka u mnie już za rogiem! a ja zastanawiam się, dlaczego nie celebrujemy wieku dojrzałego? przecież my, kobiety, teraz jesteśmy w najlepszym okresie! wiemy czego chcemy, wiemy, co nas cieszy, zadowala, ekscytuje... mimo wielu przeciwności losu, dopiero od kilku lat zaczęłam czuć, że prawdziwie żyję:)
Zdrowy tryb życia na pewno popłaca i na pewno znajdziesz swoją idealną drogę. I tego też ż całego serca Ci życzę!
Bardzo dziękuję za wspaniałe życzenia:-)
UsuńJak najbardziej zgadzam się z Tobą, że nie ma co się wstydzić swojego wieku. Dla mnie też teraz jest najlepszy wiek. Nawet mimo fizycznych dolegliwości, psychicznie nigdy nie czułam się lepiej. I z roku na rok jest lepiej:-)
Kochana życzę dużo zdrowia, szczęścia i żebyś miała jak najwięcej czasu na robótki:) buziaki:))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńKochana R:) dużo zdrówka życzę z okazji 25 lat do emerytury ;) Na bolące plecy najlepsza jest gimnastyka . Od pół roku, codziennie rano ćwiczę 20 min. Nie są to ćwiczenia na odchudzanie, ale na zachowanie dobrej kondycji. POLECAM:) Na siwiejące włosy i co dwutygodniowe odrosty też znalazłam sposób...przefarbowałam się na blond i mam z głowy...POLECAM:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysko!
UsuńCo ja już na te plecy nie stosowałam.... Gimnastykę też - zero efektu. Znaczy na pewno jakiś efekt jest, bo każde ćwiczenia korzystnie na organizm wpływają, ale ból nie przechodzi. Nie wiadomo skąd się bierze. Ale póki mnie nie paraliżuje, to jakoś żyję;-)
A włosy... miałam już kiedyś blond, może faktycznie czas do tego wrócić;-) (choć nie jestem przekonana, że to mój kolor....)
Fantastyczne święto i może ja nie będę utyskiwać, bo mam o kilka ładnych lat mniej i tylko wyobrażam sobie minę kolegów z pracy. Świetny pomysł no i gratulacje oby czas płynął Ci szybciej?wolniej? Tak ja wolisz, ale żeby było wesoło.
OdpowiedzUsuńNo tak, współpracownicy mieli trochę ubawu, szef też, choć w takich okolicznościach chyba mu trochę było niezręcznie mi życzenia;-)
UsuńMarzę o emeryturze, ale całkiem mi dobrze w teraźniejszości więc też nie wiem, czy chcę szybko, czy wolno... Oby faktycznie wesoło było:-) Dzięki!
Tort rewelacyjny :) Gratuluję podejścia do wieku z przymrużeniem oka :))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Teraz jeszcze łatwo o takie podejście i oby tak pozostało za 25 lat;-)
UsuńSpełnienia marzeń :-) I dużo, dużo zdrowia :-)
OdpowiedzUsuńTort wspaniały!
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję serdecznie!
UsuńHa, ha, cóż za piękny i dowcipny tort!
OdpowiedzUsuńW takim wieku to można się jeszcze inaczej odmłodzić (czytałaś u mnie ostatnio, jak, he, he, aczkolwiek kręgosłup to on jednak trochę obciąża :)))), choć w tym wieku, Młodzieniaszko, to w ogóle nie powinnaś myśleć o żadnych zmarszczkach i obwisłościach!
Wszystkiego najlepszego zatem i - jakkolwiek to banalnie brzmi - zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia. Ze wszystkim innym dasz sobie radę.
Uściski!
Ha, ha, Twój sposób rzeczywiście genialny i wiem, że działa, ale wiesz... polskiego systemu edukacji bym już drugi raz nie przetrwała, nigdy więcej żadnych wywiadówek!
UsuńMłodzieniaszko:-) jak miło:-) Ale geny robią swoje - dostałam wyjątkowy pakiet z obwisami i zmarszczkami, obawiam się, że niedługo moja twarz zacznie przypominać pysk buldoga;-)
Dziękuję za dobre życzenia - zdrowie przede wszystkim!
Ha, no to faktycznie jest argument nie do obalenia.
UsuńJa bym chyba też nie przetrawiła polskich wywiadówek.
Mam do tej pory traumę ze swoich w roli ucznia :)
Wszystkiego co w życiu naj naj najlepszei osiągnięcia wymażonych 25 lat a może będzie mniej moż dadzą wybór :::))))))
OdpowiedzUsuń25 lat to szmat czasu, wszystko się może zdarzyć, choć na państwo to akurat najmniej liczę... Dlatego od czasu do czasu puszczamy totolotka:-)
UsuńBardzo dziękuję!
Wszystkiego najlepszego, zdrowia , szczęścia, pomyślności, dużo fajnych twórczych inspiracji i czasu na ich realizację :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję!
UsuńWszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Świetny pomysł na tort. I niech Cię nic nie boli. Widać taki masz organizm, bo mnie choć mało boli ( nawet przy fizycznej pracy), to się zawsze chce spać. Chyba to miejskie powietrze mi nie służy, a może to również brak ruchu...
OdpowiedzUsuńZ sennością też miewam problem, bo mam niskie ciśnienie, na szczęście ból pleców skutecznie mnie z łóżka wygania:-)
UsuńBardzo dziękuję!
Renia, przesyłam urodzinowe uściski:)
OdpowiedzUsuńTort super, kto taki pomysł miał?
Mój pomysł, tylko ja tak tęsknie emerytury wyczekuję, większość moich znajomych twierdzi, że jej nie dożyje;-) (Ciekawe dlaczego, przecież średnia życia wciaż się wydłuża...)
UsuńDziękuję!
Samego cudownego, pięknego, miłego, dobrego i radosnego :-)
OdpowiedzUsuń♥
Dziękuję!
UsuńHaha, od tej emerytalnej strony nie podeszłam do tematu naszego rocznika :))
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego, dużo zdrowia, mało bólu i spełnania chceń :) :) Tak a propos to też na plecy marudzę, w ogóle na kręgosłup...
Nie wiem, co to za epidemia z tymi kręgosłupami, masowo siadają. Mówią, że to od siedzenia, ale mnie akurat boli w nocy, szczególnie po długich spacerach, a jak z robótką siedzę, to nie mam żadnych dolegliwości... Taka zagadka.
UsuńDzięki!
Reniu, nie wpadłabym na pomysł z taaakim tortem!!! Masz duży dystans do siebie i to mi się bardzo podoba. Życzę ci , ,, by te srebrne gody" z każdym rokiem topniały co najmniej podwójnie i byś miała jak najszybciej czas na realizowanie swoich rękodzielniczych wizji.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam:)
Bardzo dziękuję! Oby tak było:-)
UsuńGenialny pomysł; wspaniały jubileusz, smakowity tort; Życzę dużo zdrówka. Oby ten czas upłyną Ci bardzo miło i obfitował w twórcze pomysły. A może to nie będzie aż 25 lat, może zmienią się międzyczasie przepisy dotyczące wieku emerytalnego.
OdpowiedzUsuńBolące plecy;- ja radzę sobie z tym (z dobrym skutkiem) gimnastyką i pływaniem.
Pozdrawiam Dorota
Mnie nic nie pomaga, nawet basen... Już się prawie przyzwyczaiłam, że boli, póki nie paraliżuje, to da się żyć, zwłaszcza, że to nie w ciągu dnia boli, a w nocy, a właściwie, to już nad ranem...
UsuńBardzo dziękuję
Wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, głowy pełnej pomysłów i pięknych realizacji :-)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki!
UsuńOjej, Urodziny! Reniu, to ja Ci w tę piękną rocznicę życzę najserdeczniej, żeby wszystko, co dla Ciebie miłego piszą dziewczyny powyżej. jak najszybciej i najdokładniej się spełniło!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię ściskam urodzinowo:))
Wszystkie życzenia są tak wspaniałe, że również życzę sobie, by się spełniły, dziękuję!
UsuńWszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Oby zmienili przepisy emerytalne. 25 lat - to kawał czasu.
OdpowiedzUsuńFakt, że kawał, ale to zaskakująco szybko leci, właśnie sobie uświadomiłam, że dokładnie od 25 lat jestem kierowcą... Jednak to nie jest tak strasznie długo:-)
UsuńDziękuję!
Kochana Reniu - wszystkiego najlepszego z tej okazji. Przede wszystkim zdrówka, bo to najważniejsze, realizacji pomysłów i spełnienia marzeń!
OdpowiedzUsuńTort przepięknie wygląda, genialny pomysł na jego przybranie :))
Serdecznie pozdrawiam :))
Serdecznie dziękuję! Oby tylko zdrowia nie brakło, to reszta na pewno się uda:-)
UsuńWszystkiego co najlepsze! Wychodzi na to, że urodziłyśmy się tego samego dnia! :D mnie tylko niestety brakuje ciut więcej lat do emerytury... :)
OdpowiedzUsuńNo to, drogi Byczku, najlepsze życzenia również dla Ciebie:D
UsuńNiech się nam wiedzie do tej emerytury jak najlepiej. A potem jeszcze lepiej!
Wszystkiego co najlepsze:) Ta doba tylko dla siebie szczególnie brzmi zachęcająco, więc warto dotrwać:)))
OdpowiedzUsuńOj, warto! Zdecydownie kusząca perspektywa:-) Dziękuję!
UsuńTo wszystkiego najlepszego z tej okazji!! Tort wygląda fantastycznie a i pomysł nietuzinkowy:))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńWspaniały tort!
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńWszystkiego dobrego :* Pomysł na tort rewelacyjny <3 coś czuję że go zapożyczę :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKorzystaj śmiało, po iluś tam latach typowych tortowych tekstów, nawet tu człowiek potrzebuje odmiany;-)
UsuńDziękuję!
Najlepsze życzenia dla Ciebie - tradycyjnie zdrówka ;-) Pomysł z tortem kapitalny ! Pozdrawiam serdecznie ;-)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję:-)
UsuńWszystkiego najlepszego!!! i 100 lat abyś mogła pocieszyć się emeryturką :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się zdążę nacieszyć, po to ten cały zdrowy styl zycia:-) Dziękuję bardzo!
Usuńoto genialny przykład jak mozna przekuć porażkę w sukces! :-)
OdpowiedzUsuńgratuluje luzu i dystansu!
tez się plasuję gdzieś w tych strefach liczbowych.... i nie robi to na mnie najmniejszego wrażenia ;-)
wszystkiego najlepszego i tak trzymaj! :-DDD
Humor i dystans są wprost proporcjonalne do wieku, to pewnie dlatego wiele starszych osób jest takich pogodnych, mam nadzieję, że ten trend się i u mnie utrzyma:-). Dziękuję bardzo!
UsuńNajlepszego, zdrówka i spełnienia marzeń. Mnie by takie stwierdzenia jak 25 lat do emerytury dobiło bardziej niż to ile mam lat. Zresztą w tym naszym pięknym kraju nic nie wiadomo może jeszcze przedłużą wiek emerytalny. W Czechach podobno jest 72 więc wszystko przed nami haha. Nadal jesteś bardzo młoda. Czasem każdego coś boli. Najważniejsze to nie dać się i cieszyć się życiem.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńNo słyszę o tych planach odnośnie wieku emerytalnego i drżę...
Ale, co będzie to będzie, najważniejsze, jak mówisz, cieszyć się życiem, reszta zawsze się jakoś ułoży:-)