Nie nacieszyłam się nim zbyt długo tego lata... Ale też specjalnie nie żałuję. Nie wyszło mi to tak, jak sobie wyobrażałam. Nie wiem czy komplet przetrwa do przyszłego sezonu, czy przypadkiem nie przerobię go na poszewki na poduszki - taki był mój pierwotny plan odnośnie tej włóczki...
Włóczka: Spring (Inter-Fox), mieszanka akrylu (55%) i bawełny (45%) - bardzo przyjemna zarówno w robocie, jak i noszeniu.
Reniu mi osobiście bardzo podoba się ten komplet, szczególnie rękawki są prześliczne!!! Omże jednak przetrwają do wiosny... :)))))
OdpowiedzUsuńZ rękawkami właśnie mam kłopot, takie jakieś krótkie mi to wyszło, choć gdyby było dłuższe, to automatycznie rękawy zrobiły by się szersze i też nie wiem, czy byłabym z tego zadowolona...
UsuńNie mniej jednak bardzo dziękuję za dobre słowo:-)
Komplet jest fantastyczny, daj mu szansę na drugi rok...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSię zobaczy:-) Dzięki!
UsuńKomplet źle nie wygląda:) Do tej sukienki pasuje idealnie:) A co Ci w nim nie pasuje? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŻe taki krótki... Za to szerokość rękawów idealna, a jedno z drugiego wynika. Może gdyby o jeden motyw więcej przerobić? Ale poprawiać mi się nie chce, bo to nitki pocięte, trzeba by łączyć, chować... Zobaczymy...
UsuńAle że do sukienki pasuje idealnie, to fakt, choć to przypadek, bo wcale nie do niej ten komplet robiłam;-).
Super komplet! Urzekła mnie świetna stylizacja i piękny kolor:)
OdpowiedzUsuńO tak, kolor jest bardzo przyjemny. Stylizacja przypadkowa i aż sama zaskoczona byłam, że tak spasowało:-) Dziękuję!
UsuńAle ładny komplet! I jak świetnie komponuje się z sukienką - rewelacja! A torebeczka to po prostu mistrzostwo! Reniu - nie pruj... :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia,
Asia
Na razie na pewno nie tknę, jeść nie woła więc niech sobie leży. Może dojrzeje... Albo ja dojrzeję. Do spucia, albo innych działań;-). Sie zobaczy.
UsuńBardzo dziękuję!
Najpierw myślałam, że to nie wdzianko, a karczek sukienki, w dodatku przyszyty do niej:) Miły komplecik. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHa! Też miałam takie wrażenie i w ogóle pierwsze co, to pomyślałam, że cała sukienka jest zrobiona. Że to jest ten komplet :)
UsuńI ja też :) Myślę nawet, że przerobienie sukienki to całkiem dobry pomysł.
UsuńKolor jest naprawdę ładny.
Miałam takie samo wrażenie i nawet postanowiłam ten patent zapamiętać i wykorzystać :-).
UsuńNic, Reniu, nie zmieniaj. Świetnie się całość komponuje. I w tym kolorze Ci wyjątkowo dobrze.
Przez te odkryte ramiona prawie wcale tej sukienki nie noszę, prawie o niej zapomniałam. Wdzianko robiłam do zupełnie innej rzeczy, tymczasem nieoczekiwanie właśnie do tej sukienki spasowało mi najlepiej więc może już tak zostanie? Rozczarowana jestem, bo nie jest tak jak sobie wyobrażałam. Jest inaczej. Czas pokaże, czy to inaczej to będzie OK:-)
UsuńDziękuję Wam!
Cudowny komplecik, zwłaszcza wdzianko do sukienki mnie urzekło :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To wdzianko w oryginale prezentuje się naprawdę zjawiskowo, dlatego postanowilam sobie je zrobić, ale moja wersja... No nie robi już na mnie takiego wrażenia.
UsuńNie mniej jednak serdecznie dziękuję za miłe słowa:-).
Śliczny komplecik, takie rękawki to i ja miałam w planach zrobić, tylko że na widełkach, ale jakoś się nie złożyło. Torebka cudowna. Poczekaj do przyszłego sezonu, wówczas zdecydujesz. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńNa widełkach widziałam przepis w jakiejś gazetce - super wyglądało. Nawet mam widełki. Kupiłam, gdybym kiedyś chciała coś zrobić. Ale to kiedyś do dziś jeszcze nie nastąpiło;-)
UsuńReniu nic nie przerabiaj, to jest bardzo fajne! Świetna stylizacja Ci wyszła i mega oryginalna!
OdpowiedzUsuńTak, stylizacja całkiem przypadkiem się udała, bo o tej sukience to prawie zapomniałam, tak rzadko ją noszę z powodu tych odkrytych ramion, więc może już tak zostanie? Jeść nie woła, to niech sobie czeka do przyszłego sezonu:-).
UsuńBardzo dziękuję!
Oj kokietujesz ! :))) cudenko wyszło !!! bardzo mi się podoba :) pozdrawiam Lidka
OdpowiedzUsuńW życiu nie kokietuję! Choć miłe słowa z wdzięcznością przyjmuję:-). Chodzi o to, że to wdzianko w oryginale podobało mi się dużo bardziej niż na mnie, dlatego właśnie efekt mnie rozczarował... Ale może akurat do tej sukienki? Bo do niczego innego go nie widzę. Inna sprawa, że nie miałam już za wiele czasu, by go mierzyć do innych rzeczy...
UsuńBardzo ładnie wyglądasz w tym kompleciku:)))mój ulubiony kolor ostatnimi czasy:))ogromnie pomysłowe te rękawki:)))
OdpowiedzUsuńNiebieski sprawdza się w wielu dziedzinach:-)
UsuńBardzo dziękuję!
Wszystko zależy od tego, jak się czujesz w swoim dziergadełku. Kolor jest powalający, po prostu. Wdzianko to coś na co choruję i to właśnie takie, ale nie zaczynam go robić, bo nie wiem jak bym wygladała w takim produkcie. na Twojej drobnej sylwetce przepięknie się układa.
OdpowiedzUsuńCały komplet śliczny, ale narzutka/wdzianko/bolerko czy jakkolwiek to nazwać, to nr 1!
Bardzo dziękuję! Wdzianko mnie rozczarowało, bo na mnie nie wygląda tak, jak na oryginalnym zdjęciu. Ale też moje jest mniejsze, a ja wcale nie mam pewności, czy lepiej czułabym się, gdyby było większe...
UsuńAle zobaczymy, może właśnie do takiego wyglądu się przyzwyczaję?
A Ty swoje spróbuj, w końcu co Ci szkodzi, najwyżej sprujesz. A jeśli nie będziesz mieć żadnych szczególnych oczekiwań, to jeszcze efekt może Cię pozytywnie zaskoczyć - zdarzyło mi się to kilka razy:-)
Ale to fajne jest, a stalowy niebieski, raczej błękit uwielbiam. Ślicznie Ci w tym kolorze.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Faktycznie kolor jest bardzo przyjemny dla oka. Cała włóczka zresztą bardzo przyjemna. Nawet bardziej przyjemna na druty niż na szydełko, choć letnie rzeczy mi się z szydełkiem zawsze kojarzą...
UsuńFantastyczne! A narzutka super. Ja do do ubrań mam dwie lewe ręce, jakoś nic mi w tym kierunku nie wychodzi. Może kiedyś...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Mnie się okresowo też robię obie lewe, szczególnie właśnie do ubrań, wtedy postanawiam sobie dziergać tylko do domu. A potem znów zatęsknię za jakimś swetrem. Czasem taka przerwa dobrze mi robi i wychodzą całkiem fajne rzeczy:-). Więc Ty też - rób przerwy i próbuj od nowa, a kiedyś sama siebie zaskoczysz, gwarantuję:-).
UsuńTe rękawki! ♥ Fantastyczny pomysł i wyglądasz świetnie! ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
UsuńCudny komplet w pięknym kolorze :-) Ślicznie w nim wyglądasz.
OdpowiedzUsuńSzczególnie podoba mi się narzutka - genialny pomysł.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję:-). Tak, do tej sukienki rzeczywiście udanie się narzutka skomponowała:-)
UsuńŚwietnie się prezentujesz, bolerko idealnie wykańcza sukienkę jest takim jej dopełnieniem i dodatki jak najbardziej fajne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Miło mi, dziękuję:-)
UsuńSzczęka opada-pomyślałaś o każdym detalu.Bardzo ciekawa stylizacja.Urzeka romantycznym pazurkiem, a rękodzieło drutkowe jest tu jak wisienka na torcie. Pozdrawiam pięknie!
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo lubię romantyczny styl:-)
UsuńBolerko jest idealne, na pewno bym nie pruła, a jak Ci się znudzi, to może dołem nabierz na okrągło oczka i dorób przód i tył i wyjdzie bluzeczka.Według mnie tylko ta opaska nie pasuje, bo może sprawia wrażenie przesytu, ale to tylko moja dygresja.Torebeczka to świetny dodatek do tego stroju.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
A więc opaska do sprucia! I tak jest za szeroka i za bardzo podnosi mi włosy z tyłu...
UsuńDzięki!
Ależ mi się podobasz w tym zestawie. Napatrzeć się nie mogę.
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wykombinowałaś.
A stalowy błękit to jeden z moich ulubionych kolorów.
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję:-)
UsuńRewelacyjne to wdzianko. Idaleny dodatek własnie do sukienek czy bluzeczek na ramiączkach. Super pomysł no i fantastyczne wykonanie. Uwielbiam włóczkowe rzeczy, a ni jak nie potrafię okiełznać tej zawiłej dla mnie sztuki.
OdpowiedzUsuńWłaśnie taki był jego cel - żeby zakryć ramiona, bo w pracy trochę głupio świecić gołymi, a poza tym i tak klimatyzacja chłodzi i zawsze marznę:-)
UsuńBardzo dziękuję:-)
We mnie szycie budzi lęk, bo jest takie nieodwracalne - ciachniesz materiał i jeśli źle, to nie ma odwrotu, a na drutach łatwiej, zawsze można spruć i poprawić;-)
O nie! mało brakowało, a przegapiłabym Ciebie jako anioła z nieba! przeprześliczna jesteś! i nie rozumiem dlaczego jesteś niezadowolona, bo nie wierzę, że naprawdę widziałaś na pin taki komplecik ładniejszy od swojego.
OdpowiedzUsuńKliknik w linka do wdzianka, to uwierzysz;-)
UsuńDziękuję!
Wow, jesteś niesamowita, że potrafisz takie rzeczy zrobić. Super kolor i naprawdę dobrze w tym wyglądasz. Nie zamieniaj na poduszki, jest naprawdę fajnie.
OdpowiedzUsuń