niedziela, 25 września 2016

Stalowy błękit

Tak właśnie widzę kolor, w którym zrobiłam sobie ten letni komplet:








Nie nacieszyłam się nim zbyt długo tego lata... Ale też specjalnie nie żałuję. Nie wyszło mi to tak, jak sobie wyobrażałam. Nie wiem czy komplet przetrwa do przyszłego sezonu, czy przypadkiem nie przerobię go na poszewki na poduszki - taki był mój pierwotny plan odnośnie tej włóczki...
 
Każdą z prezentowanych rzeczy podpatrzyłam na Pintereście: wdzianko, opaska, torebka.

Włóczka: Spring (Inter-Fox), mieszanka akrylu (55%) i bawełny (45%) - bardzo przyjemna zarówno w robocie, jak i noszeniu.

48 komentarzy:

  1. Reniu mi osobiście bardzo podoba się ten komplet, szczególnie rękawki są prześliczne!!! Omże jednak przetrwają do wiosny... :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z rękawkami właśnie mam kłopot, takie jakieś krótkie mi to wyszło, choć gdyby było dłuższe, to automatycznie rękawy zrobiły by się szersze i też nie wiem, czy byłabym z tego zadowolona...
      Nie mniej jednak bardzo dziękuję za dobre słowo:-)

      Usuń
  2. Komplet jest fantastyczny, daj mu szansę na drugi rok...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Komplet źle nie wygląda:) Do tej sukienki pasuje idealnie:) A co Ci w nim nie pasuje? pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Że taki krótki... Za to szerokość rękawów idealna, a jedno z drugiego wynika. Może gdyby o jeden motyw więcej przerobić? Ale poprawiać mi się nie chce, bo to nitki pocięte, trzeba by łączyć, chować... Zobaczymy...
      Ale że do sukienki pasuje idealnie, to fakt, choć to przypadek, bo wcale nie do niej ten komplet robiłam;-).

      Usuń
  4. Super komplet! Urzekła mnie świetna stylizacja i piękny kolor:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, kolor jest bardzo przyjemny. Stylizacja przypadkowa i aż sama zaskoczona byłam, że tak spasowało:-) Dziękuję!

      Usuń
  5. Ale ładny komplet! I jak świetnie komponuje się z sukienką - rewelacja! A torebeczka to po prostu mistrzostwo! Reniu - nie pruj... :)
    Miłego dnia,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie na pewno nie tknę, jeść nie woła więc niech sobie leży. Może dojrzeje... Albo ja dojrzeję. Do spucia, albo innych działań;-). Sie zobaczy.
      Bardzo dziękuję!

      Usuń
  6. Najpierw myślałam, że to nie wdzianko, a karczek sukienki, w dodatku przyszyty do niej:) Miły komplecik. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha! Też miałam takie wrażenie i w ogóle pierwsze co, to pomyślałam, że cała sukienka jest zrobiona. Że to jest ten komplet :)

      Usuń
    2. I ja też :) Myślę nawet, że przerobienie sukienki to całkiem dobry pomysł.
      Kolor jest naprawdę ładny.

      Usuń
    3. Miałam takie samo wrażenie i nawet postanowiłam ten patent zapamiętać i wykorzystać :-).

      Nic, Reniu, nie zmieniaj. Świetnie się całość komponuje. I w tym kolorze Ci wyjątkowo dobrze.

      Usuń
    4. Przez te odkryte ramiona prawie wcale tej sukienki nie noszę, prawie o niej zapomniałam. Wdzianko robiłam do zupełnie innej rzeczy, tymczasem nieoczekiwanie właśnie do tej sukienki spasowało mi najlepiej więc może już tak zostanie? Rozczarowana jestem, bo nie jest tak jak sobie wyobrażałam. Jest inaczej. Czas pokaże, czy to inaczej to będzie OK:-)

      Dziękuję Wam!

      Usuń
  7. Cudowny komplecik, zwłaszcza wdzianko do sukienki mnie urzekło :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wdzianko w oryginale prezentuje się naprawdę zjawiskowo, dlatego postanowilam sobie je zrobić, ale moja wersja... No nie robi już na mnie takiego wrażenia.
      Nie mniej jednak serdecznie dziękuję za miłe słowa:-).

      Usuń
  8. Śliczny komplecik, takie rękawki to i ja miałam w planach zrobić, tylko że na widełkach, ale jakoś się nie złożyło. Torebka cudowna. Poczekaj do przyszłego sezonu, wówczas zdecydujesz. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na widełkach widziałam przepis w jakiejś gazetce - super wyglądało. Nawet mam widełki. Kupiłam, gdybym kiedyś chciała coś zrobić. Ale to kiedyś do dziś jeszcze nie nastąpiło;-)

      Usuń
  9. Reniu nic nie przerabiaj, to jest bardzo fajne! Świetna stylizacja Ci wyszła i mega oryginalna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, stylizacja całkiem przypadkiem się udała, bo o tej sukience to prawie zapomniałam, tak rzadko ją noszę z powodu tych odkrytych ramion, więc może już tak zostanie? Jeść nie woła, to niech sobie czeka do przyszłego sezonu:-).
      Bardzo dziękuję!

      Usuń
  10. Oj kokietujesz ! :))) cudenko wyszło !!! bardzo mi się podoba :) pozdrawiam Lidka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W życiu nie kokietuję! Choć miłe słowa z wdzięcznością przyjmuję:-). Chodzi o to, że to wdzianko w oryginale podobało mi się dużo bardziej niż na mnie, dlatego właśnie efekt mnie rozczarował... Ale może akurat do tej sukienki? Bo do niczego innego go nie widzę. Inna sprawa, że nie miałam już za wiele czasu, by go mierzyć do innych rzeczy...

      Usuń
  11. Bardzo ładnie wyglądasz w tym kompleciku:)))mój ulubiony kolor ostatnimi czasy:))ogromnie pomysłowe te rękawki:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niebieski sprawdza się w wielu dziedzinach:-)
      Bardzo dziękuję!

      Usuń
  12. Wszystko zależy od tego, jak się czujesz w swoim dziergadełku. Kolor jest powalający, po prostu. Wdzianko to coś na co choruję i to właśnie takie, ale nie zaczynam go robić, bo nie wiem jak bym wygladała w takim produkcie. na Twojej drobnej sylwetce przepięknie się układa.
    Cały komplet śliczny, ale narzutka/wdzianko/bolerko czy jakkolwiek to nazwać, to nr 1!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Wdzianko mnie rozczarowało, bo na mnie nie wygląda tak, jak na oryginalnym zdjęciu. Ale też moje jest mniejsze, a ja wcale nie mam pewności, czy lepiej czułabym się, gdyby było większe...
      Ale zobaczymy, może właśnie do takiego wyglądu się przyzwyczaję?
      A Ty swoje spróbuj, w końcu co Ci szkodzi, najwyżej sprujesz. A jeśli nie będziesz mieć żadnych szczególnych oczekiwań, to jeszcze efekt może Cię pozytywnie zaskoczyć - zdarzyło mi się to kilka razy:-)

      Usuń
  13. Ale to fajne jest, a stalowy niebieski, raczej błękit uwielbiam. Ślicznie Ci w tym kolorze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Faktycznie kolor jest bardzo przyjemny dla oka. Cała włóczka zresztą bardzo przyjemna. Nawet bardziej przyjemna na druty niż na szydełko, choć letnie rzeczy mi się z szydełkiem zawsze kojarzą...

      Usuń
  14. Fantastyczne! A narzutka super. Ja do do ubrań mam dwie lewe ręce, jakoś nic mi w tym kierunku nie wychodzi. Może kiedyś...
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się okresowo też robię obie lewe, szczególnie właśnie do ubrań, wtedy postanawiam sobie dziergać tylko do domu. A potem znów zatęsknię za jakimś swetrem. Czasem taka przerwa dobrze mi robi i wychodzą całkiem fajne rzeczy:-). Więc Ty też - rób przerwy i próbuj od nowa, a kiedyś sama siebie zaskoczysz, gwarantuję:-).

      Usuń
  15. Te rękawki! ♥ Fantastyczny pomysł i wyglądasz świetnie! ♥

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudny komplet w pięknym kolorze :-) Ślicznie w nim wyglądasz.
    Szczególnie podoba mi się narzutka - genialny pomysł.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję:-). Tak, do tej sukienki rzeczywiście udanie się narzutka skomponowała:-)

      Usuń
  17. Świetnie się prezentujesz, bolerko idealnie wykańcza sukienkę jest takim jej dopełnieniem i dodatki jak najbardziej fajne :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Szczęka opada-pomyślałaś o każdym detalu.Bardzo ciekawa stylizacja.Urzeka romantycznym pazurkiem, a rękodzieło drutkowe jest tu jak wisienka na torcie. Pozdrawiam pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  19. Bolerko jest idealne, na pewno bym nie pruła, a jak Ci się znudzi, to może dołem nabierz na okrągło oczka i dorób przód i tył i wyjdzie bluzeczka.Według mnie tylko ta opaska nie pasuje, bo może sprawia wrażenie przesytu, ale to tylko moja dygresja.Torebeczka to świetny dodatek do tego stroju.
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A więc opaska do sprucia! I tak jest za szeroka i za bardzo podnosi mi włosy z tyłu...
      Dzięki!

      Usuń
  20. Ależ mi się podobasz w tym zestawie. Napatrzeć się nie mogę.
    Świetnie to wykombinowałaś.
    A stalowy błękit to jeden z moich ulubionych kolorów.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Rewelacyjne to wdzianko. Idaleny dodatek własnie do sukienek czy bluzeczek na ramiączkach. Super pomysł no i fantastyczne wykonanie. Uwielbiam włóczkowe rzeczy, a ni jak nie potrafię okiełznać tej zawiłej dla mnie sztuki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie taki był jego cel - żeby zakryć ramiona, bo w pracy trochę głupio świecić gołymi, a poza tym i tak klimatyzacja chłodzi i zawsze marznę:-)
      Bardzo dziękuję:-)
      We mnie szycie budzi lęk, bo jest takie nieodwracalne - ciachniesz materiał i jeśli źle, to nie ma odwrotu, a na drutach łatwiej, zawsze można spruć i poprawić;-)

      Usuń
  22. O nie! mało brakowało, a przegapiłabym Ciebie jako anioła z nieba! przeprześliczna jesteś! i nie rozumiem dlaczego jesteś niezadowolona, bo nie wierzę, że naprawdę widziałaś na pin taki komplecik ładniejszy od swojego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kliknik w linka do wdzianka, to uwierzysz;-)
      Dziękuję!

      Usuń
  23. Wow, jesteś niesamowita, że potrafisz takie rzeczy zrobić. Super kolor i naprawdę dobrze w tym wyglądasz. Nie zamieniaj na poduszki, jest naprawdę fajnie.

    OdpowiedzUsuń