Są wreszcie zdjęcia ze ślubu Dominiki i Rafała. Na razie tylko zdjęcia. Chciałam poczekać jeszcze na film, ale Dominika mówi, że to dopiero końcem listopada...
Dominika i Rafał to małżeństwo cywilne. Ślub odbył się nie w urzędzie, a w domu weselnym. Umożliwiły to niedawno zmienione przepisy, zgodnie z którymi urzędnik może udzielić ślubu poza siedzibą urzędu stanu cywilnego pod warunkiem, że miejsce wybrane przez narzeczonych gwarantuje zachowanie powagi i doniosłości ceremonii oraz bezpieczeństwa wszystkich uczestników. Przepisy te weszły w życie 1 stycznia 2015 r., ale na naszym terenie mało kto z nich korzysta. Dla pani urzędnik, która udzielała ślubu naszym dzieciom był to dopiero drugi raz poza urzędem, ale jednocześnie pierwszy przy tak dużym gronie. Przyznała, że miała ogromną tremę:-).
My też mieliśmy! Państwo Młodzi również. Dla nas wszystko było pierwszym razem:-). Wydawało się, że zaplanowaliśmy wszystko w najdrobniejszych szczegółach i nic nie może pójść źle. A jednak zdarzyły się niespodzianki. Zdarzyła się na przykład awaria prądu. Dom weselny ma swój własny generator, ale on nie starcza na wszystkie media: brakło na oświetlenie. Pani fotograf i filmowcy musieli pracować w trudnych warunkach... Ale zdjęcia są piękne i film, nie mam wątpliwości, że również taki będzie:-).
Na ślubie nie wystąpiła moja dekupażowa skrzyneczka na koperty i życzenia. W ferworze przygotowań i przedślubnej gorączki gdzieś zaginęła... Odnalazła się następnego dnia w bagażu Panny Młodej. A tyle się nad nią napracowałam...
Ale i tak było pięknie!
Państwo Młodzi są nietypowym małżeństwem również dlatego, że oboje zdecydowali się na przyjęcie nazwiska współmałżonka, żeby nazywać się tak samo, ale żeby żadne z nich nie musiało rezygnować ze swojego nazwiska rodowego. Przez ostatnie tygodnie z wielką uciechą zmieniali swoje dane osobowe wszędzie tam, gdzie tylko trzeba i można było:-). Jestem ogromnie dumna z ich odwagi w przecieraniu nowych ścieżek i wytyczaniu własnych szlaków życiowych oraz tradycji. Jestem też dumna z ich gotowości i umiejętności osiągania kompromisów, bo przecież jest to jedna z kluczowych wartości, która przynosi równowagę w związku i obie jej strony obdarza należnym szacunkiem. A bez szacunku nie ma prawdziwej i trwałej miłości:-).
Piękni Młodzi. Dla Ciebie na pewno ślub córki był wielkim przeżyciem.
OdpowiedzUsuńJa też mam jedynaczkę....
Był faktycznie, było mnóstwo emocji dla nas obojga, rodziców... Ale to radosne przeżycia, mimo wszystko:-). Życzę Wam tego samego w przyszłości:-)
UsuńPiękna Para! Niech im się wiedzie :-)
OdpowiedzUsuńNiech się spełni:-)
UsuńSto lat dla Młodej Pary :):)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu Młodych:-)
UsuńCudna i niepowtarzalna uroczystość. Piękna Młoda Para, niech będą zawsze tacy szczęśliwi, jak w tym wyjątkowym dla nich dniu:)
OdpowiedzUsuńTeż im tego życzę:-)
UsuńAle piękne zdjęcia! Sto lat dla Młodej Pary.
OdpowiedzUsuńDziękujemy:-)
UsuńGratuluję wytrzymałości w przygotowaniach do tak pięknej ceremonii.
OdpowiedzUsuńWiem ile to stresu kosztuje człowieka, sama jestem w trakcie przygotowań na własny ślub w grudniu i już czuję podwyższoną adrenalinę:-)
Szczęścia i dużo miłości życzę młodej parze:))
To niezły młyn przed Tobą:-). Im bliżej, tym czas leci szybciej i adrenalina sięga wyżej... Ale będzie dobrze! Życzę, by wszystko udało się jak trzeba i żeby ten dzień był dla Was niezapomnianym, pięnym przeżyciem:-)
UsuńCudowni! ♥ Piękne zdjęcia! Piękna uroczystość, najpiękniejsi Młodzi!
OdpowiedzUsuńTak musiało być, to był ich dzień:-)
UsuńCudne zdjęcia :-) Dużo szczęścia życzę Młodej Parze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękujemy:-)
UsuńWzruszyłam się przy tym ostatnim akapicie! <3
OdpowiedzUsuńOby tej gotowości i umiejętności nigdy Wam nie brakło!
UsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego!
Dziękuję w imieniu Młodych:-)
UsuńWszystkiego najpiękniejszego na nowej drodze życia,dla Twoich dzieci i dla Ciebie :)))ptaszyna opuściła gniazdko:)))
OdpowiedzUsuńOpuściła gniazdo 4 lata temu, gdy wyjechała na studia:-). Ale tak naprawdę to tylko fizycznie, bo duchowo ptaszyna wciąż jest maminą córeczką, a im starsza i im mniej mam ją w domu, tym bardziej ją lubię;-)
UsuńReniu, piękne, mądre słowa. Zdjęcia cudne. Przyjrzałam się Twojej sukience....śliczna. Pięknie wszyscy wyglądacie.Młodej parze raz jeszcze samych słonecznych dni:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńMiałam ogromne wątpliwości co do tej sukienki, nie czuję się dobrze w takim stylu na wysoki połysk;-)
Reniu aż się łezka w oku kręci :) Cudowna uroczystość. Panna Młoda wyglądała przepięknie, a i Ty ślicznie promieniejesz!
OdpowiedzUsuńDziękuję! To był dla nas wielki dzień i ... fajnie było, ale cieszę się, że to już za nami:-)
UsuńPiękna oprawa ślubu! Wszystkiego dobrego Młodej Parze!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Dziękuję w imieniu Młodej Pary:-)
UsuńKurtka, Reniu, mnie się bardziej podobały Twoje zdjęcia zrobione dla Młodych :-).
OdpowiedzUsuńSzczególnie o urodzie Dominiki już się wypowiedziałam, oglądając z zachwytem Twoje zdjęcia, a dziś chcę dodać, że równie pięknie wyglądałaś!
Bardzo dziękuję! Choć ja się niezbyt dobrze czuję w takim stylu na wysoki połysk, trochę nienaturalnie...
UsuńHa, ha, mąż powiedział dokładnie to samo odnośnie zdjęć:-).
Ja miałam łatwiej, bo nie miałam takiej presji. W repotrażu ślubnym nie ma czasu na powtórki i dogładzanie kadrów, w tej dziedzinie zupełnie bym sobie nie poradziła...
Pięknie! I tylko żal, że za naszych czasów nie było takich możliwości. Śliczne zdjęcia zwłaszcza to Dominiki w lusterku do makijażu. Uwielbiam takie niebanalne ujęcia. No a Twoja kreacja. Super. Gratulacje!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńDla mnie to całe ślubne rozdęcie było początkowo trochę śmieszne i bardzo na wyrost, ale gdy już weszłam w temat też poczułam trochę żalu, że za moich czasów tak się nie celebrowało tego wydarzenia... To jednak jest wspaniała pamiątka...
Piękne zdjęcia, córka - przepiękna... Ty, Reniu, wyglądasz jak jej siostra, promieniejesz!
OdpowiedzUsuńJako matka nie powiem nic nowego: po prostu jak się ma takie dziecko, nie można nie promienieć, to moja duma i radość pod każdym względem:-)
UsuńDziękuję!
Mega fajny zrobiłaś reportaż foto z wesela, i na pewno film będzie równie wspaniały. Masz piękną i mądrą córkę. Życzę Dominice i Rafałowi tylko i wyłącznie szczęścia, niech im się spełniają marzenia !
OdpowiedzUsuńNiech się spełnią!
UsuńBardzo dziękuję:-)
Wszystkiego najlepszego dla Młodych. Oby miłość trwała przy nich i w nich :) :)
OdpowiedzUsuńPiękna suknia Pani Młodej. I Mamy Pani Młodej też ;)
Fotorelacja wspaniała, aż się czuje ten klimat podniosłej chwili.
Dziękuję w swoim i Młodych imieniu!
UsuńCudnie to wszystko wygląda aż dech zapiera.
OdpowiedzUsuńPanna młoda to śliczna dziewczyna.
Kochana, ale Ty w swojej sukience też bardzo mi się podobasz.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo dziękuję!
UsuńAż dech zapiera! Przepiękna uroczystość, wspaniale to wszystko wygląda, a Młodzi... marzenie. Ciebie tez dostrzegam w tle i jak zwykle pięknie, elegancko dobrane dodatki - rozumiem, że sama je wydziergałaś :)
OdpowiedzUsuńTak, sama robiłam opaskę i torebkę:-). Dziękuję bardzo:-).
UsuńSuper gratuluje :) Piękne zdjęcia, piękna Para Młoda :) Pomysł z nazwiskami trochę nowatorski, ale fakt poszli na kompromis i jak oboje są zadowoleni to dobrze.Ciekawi mnie jak się będą nazywały dzieci? Czy tez będą miały dwa nazwiska ? Opaskę i torebeczkę śliczną sobie zrobiłaś. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:-)
UsuńTak, dzieci będą nazywały się tak samo, jak rodzice:-)
Piękni Młodzi i piękny ślub :) Oj stresu jest przy tym co niemiara ;) Gratulacje dla Państwa Młodych i najlepsze życzenia na wspólną drogę życia!
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu Młodych!
Usuń