wtorek, 26 listopada 2019

Na roczek i na osiemnastkę

Kiedyś, dawno temu, dumając nad nazwą swojej wymarzonej firmy, wymyśliłam sobie Radosne Podarunki... Trochę szkoda, że nie przetrwała ani nazwa, ani firma... Znaczy się firma (w sensie zarejestrowanej działalności gospodarczej) mogłaby przetrwać, choć nazwę dla niej wymyśliłam w końcu całkiem inną (o TU o tym pisałam), ale obowiązki i koszty administracyjne tak mnie żyłowały pod każdym względem, że postanowiłam dać sobie z tym spokój. Nadal tworzę na zamówienia, ale teraz pod mniejszą presją i mniejszym kosztem osobistym. Za to z większą frajdą. Radosne podarunki na każdą okazję:-).

1. Album na zdjęcia Pierwszy roczek Olcia:





Album ma wymiar 16x20 cm i 22 karty (łącznie z okładkami)

2. Pudełko Dorosłego Człowieka - prezent z okazji osiemnastych urodzin:






Pudełko ma wymiar 30x30x13,5 cm.

35 komentarzy:

  1. Piękna robota - i album i pudełko! zresztą jak wszystko co robisz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Album rewelacyjny.Pudełko ślicznie, na kilka ładnych lat.Masz racje,tworzenie musi być radością .Nic na siłę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, skupiam się na radości z tworzenia i nie chcę, by ją psuło myślenie o fakturach, kosztach, podatkach...
      Dziękuję!

      Usuń
  3. Ja uważam że firma w pewnym sensie Cię ogranicza a robiąc coś od tak można więcej 😁Ładne prace jak zwykle 😉pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. No cudne są te Radosne Podarunki. Zrobione są niesamowicie precyzyjnie. Dla mnie mistrzostwo świata.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne te podarunki! Też jestem za tym, że powinniśmy robić to, co sprawia nam radość. Wtedy i cząstka nas samych jest w nich i serce:))
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacyjne prace :) ślicznie dopracowane, i świetnie skomponowane :) Zgadzam się, tworzenie powinno być radością :) także doświadczyłam różnego rodzaju presji przy tworzeniu, pozbyłam się tego (w znacznym stopniu) i wychodzę z założenia, że dobrze się stało, bo po prostu czegoś się nauczyłam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Działalność gospodarcza to duża presja i pochłania całkiem sporo czasu, a dla mnie czas to wartość mocno deficytowa, więc szkoda mi go było na biznesowe obowiązki. Wolę go poświęcać na sprawy, które lubię i które mnie uszczęśliwiają, a nie stresują i ciągną w dół... Ale gdybym nie spróbowała, to bym się o tym nie przekonała. Każde doświadczenie jest elementem procesu uczenia się, prawda:-)
      Dziękuję!

      Usuń
    2. I tak podziwiam Cię, że odważyłaś się na taki biznes :) nawet jeśli nie wyszło - i tak super, że po prostu spróbowałaś. Ja nie mam takiej odwagi :)
      pozdrawiam serdecznie

      Usuń
    3. Jak będzie trzeba, to za drugim razem już będzie łatwiej;-)

      Usuń
  7. W tym kraju nie warto... W Czechach już owszem, ktoś ze znajomych przebąkiwał, że jak się wkurzy, to się przeniesie.
    Piękne przedmioty ♥ Szkatułka w motyle ♥ Album na zdjęcia ♥ (nie pamiętam, kiedy robiłem odbitki... czas to zmienić!).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Działalność gospodarcza chyba nie jest dla każdego. Gdyby mi to ktoś prowadził, a ja mogłabym się zająć tylko twórczością, to byłoby ok. Ale ceny rękodzieła ledwie pokrywają koszty, z czego opłacać menadżera? Gdyby mój kuferek wspomnień pokazała, nie wiem... Anna Lewandowska, to może by mnie było stać;-D Ale nie tęsknię za tym, mała skala jest dla mnie w sam raz:-)
      Dziękuję bardzo!

      Usuń
    2. Ano właśnie, jak mówię ludziom, żeby przeliczyli moje godziny pracy nad konkretnym projektem na swoją stawkę godzinową, to im się lisia mordka robi, bo JAK TO? A ja mówię TAK TO, bo to MOJA PRACA! i nikt z Was nie będzie zap... za 5 zeta na godzinę (a nam tak przy dużych projektach wychodzi...)
      UGH!

      Usuń
    3. No i dlatego rękodzieło to głównie hobby...

      Usuń
    4. Nigdy nie mówię "hobby". Pracuję nad każdym projektem. Hobby to ja mam zupełnie inne :-)

      Usuń
    5. Ha, a moje hobby to właśnie rękodzieło:-). Hobby jak najbardziej może być pracą:-)

      Usuń
    6. Może, ale nie musi (i w sumie dobrze, jeśli nie jest, bo potrafi szybko zbrzydnąć), ja mam jednak inne ;-) i zawsze proponuję, że nauczę nabierać oczka oraz prawych i lewych całkiem za darmo, a potem niech se sam robi, jeśli uważa, że to takie bezwysiłkowe ;-)

      Usuń
  8. W dobie cyfrowej pstrykamy tyle zdjęć, nie sposób zliczyć. Często zapominamy o ich istnieniu, często się gubią przy formatach komputerów, zmian komórek. Szkoda.
    Dobrze, że jesteś i przypominasz nam czym tak na prawdę są zdjęcia. Fajnie też, że ktoś jednak potrzebuje ten piękny album.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O nie, u mnie jest inaczej ze zdjęciami. Co prawda w dobie cyfrowej rzadko je wywołuję, ale wszystkie mam w komputerze wyselekcjonowane, skatalogowane i posegregowane. W telefonie zresztą też. Po każdej serii zdjęć robię porządek i większość kadrów wyrzucam, zostawiam tylko najlepsze, więc nie jest ich aż tak bardzo dużo. Marzą mi się też albumy dla Florka. Niewielkie, ale osobne z każdego roku. Muszę tylko siąść, wybrać zdjęcia, dać do wywołania (najtrudniejsze!), a potem wklejać. Albumy już mam:-)
      Dziękuję serdecznie:-)

      Usuń
  9. Prześliczne. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
  10. Podarunki radosne i piękne, zaś temat rękodzieło a biznes już nie tak lekki jak te motyle. Dziś buszowałam w dobrze zaopatrzonym sklepie papierniczym, widziałam trochę ładnych rzeczy i bardzo dużo paskudnych. Z przyjemnością patrzę na te podarunki, misterne, staranne, no cudne. Całe szczęście, że ktoś robi takie przedmioty i że ktoś inny je zamawia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mogę robić rzeczy na zamówienia, w końcu ileż można zrobić dla siebie??? Dzięki zamówieniom moje hobby jest samofinansujące się, a ja mogę twórczo się spełniać i rozwijać. I tyle mi wystarcza:-)
      Dziękuję serdecznie!

      Usuń
  11. Mam firmę, to wiem. Biurokracja w tym kraju zabija przedsiębiorczość.
    Prezenty prześliczne, zwłaszcza "dorosłe" pudełeczko bardzo mi się podoba :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo!
      Miałam świetną księgową, bez niej nie wytrzymałabym ani tyle...

      Usuń
  12. A miało być tak pięknie!!!Moja córka też musiała zamknąć działalność bo nie wyrabiała z ZUSem,ale kogo to obchodzi!Zawsze by sobie parę groszy dorobiła do renty,a tak się nie da.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, podatek wiadomo, że od dochodu, ale ZUS jest bezwzględny. Ja płaciłam "tylko" składkę zdrowotną, ale i tak miałam wrażenie, że pracuję jedynie na pokrycie kosztów...

      Usuń
  13. Piękne prace. Widać w nich ducha osoby tworzącej. Są cudne :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nazwa rewelacyjna! bo naprawdę Radosne Podarunki! Oprócz tego są piękne i absolutnie wyjątkowe:))

    OdpowiedzUsuń