Oto od dziś mój blog ma swój własny nieszablonowy nagłówek. Spędziłam
nad nim pół soboty, ale cieszę się, że udało mi się nauczyć czegoś
nowego. Dla mnie to wszystko są nowości i czuję się, jakbym uczyła się
chińskiego, korzystając tylko ze słownika. Teraz pewnie jeszcze nie raz
pomajstruję sobie w CSS-ie - to rzeczywiści wciąga.
patogeny
OdpowiedzUsuń2008/12/07 07:21:53
jak się robi swój nagłówek możesz mi na meila napisać dejmien20@gmail.com :)